Osman Chavez: W Wiśle mogę zrobić krok naprzód

Obrońca Wisły Kraków, Osman Chavez przed kilkoma dniami rozpoczął z reprezentacją Hondurasu przygotowania do Pucharu Ameryki Środkowej. Wcześniejszego urlopu nie spędził jednak tak, jak większość piłkarzy - gracz Białej Gwiazdy był w Stanach Zjednoczonych z misją ewangeliczną.

Chavez na każdym kroku podkreśla swoją gorliwość religijną. Przyznał niedawno, że po zakończeniu kariery piłkarskiej chciałby zostać duchownym. Ostatnie tygodnie spędził na ewangelizacji rodaków w USA. - To moja motywacja, by opowiadać ludziom, co Chrystus zrobił w moim życiu. Opowiadałem o tym Honduranom w USA. Wiara w Boga jest dla mnie wszystkim. Wychowywała mnie jedynie matka, która musiała ciężko pracować, aby nas utrzymać. Brakowało nam wszystkiego, a przeżyłem dzięki wierze - mówi Chavez w rozmowie z La Prensa.

26-letni stoper jest graczem Białej Gwiazdy od sierpnia minionego roku. W połowie rundy jesiennej wywalczył sobie miejsce w pierwszej "11" drużyny Roberta Maaskanta i z nim w składzie Wisła zaczęła marsz w górę tabeli, dzięki któremu na półmetku sezonu zajmuje pozycję wicelidera. - Nie narzekam, jestem zadowolony. Drużyna jest dobra, gra o zwycięstwa i walczy o tytuły. Moim celem jest gra w pierwszej "11". Jestem przekonany, że mogę zrobić tam kolejny krok - odpowiada zapytany o wrażenia z gry pod Wawelem.

W ramach przygotowań do Copa CentroAmericana drużyna Hondurasu pod koniec grudnia zmierzyła się z reprezentacją Katalonii. Chavezowi jednak występ przeciwko gwiazdom La Liga przeszedł koło nosa: - Zawarto porozumienie z moim klubem, że dostanę pozwolenie na grę tylko w Pucharze Ameryki Środkowej.

Dziennikarz La Prensy wrócił jeszcze myślami do ostatnich mistrzostw świata. Dla Hondurasu był to pierwszy występ na mundialu po 28 latach przerwy. Chavez i jego koledzy po fazie grupowej wrócili do ojczyzny. - Kiedy idziesz na przyjęcie po wielu latach przerwy, nie będziesz ubrany tak, jak powinieneś. Staraliśmy się dać z siebie wszystko. Niektórzy ludzie nigdy nie są zadowoleni, ale ja jestem wdzięczny za to doświadczenie - puentuje zawodnik wicemistrzów Polski.

Puchar Ameryki Środkowej potrwa od 14 do 23 stycznia. W fazie grupowej Honduras zmierzy się z Kostaryką (14.01) oraz Gwatemalą (18.01). Gospodarzem turnieju jest Panama.

Źródło artykułu: