Piłkarze po Gran Derbi
W spotkaniu FC Barcelony z Realem Madryt oprócz niespodziewanego rozmiaru zwycięstwa, mieliśmy kilka kontrowersji. Szczególnie głośnym echem odbiła się ostatnia minuta, kiedy to Sergio Ramos bezpardonowo potraktował Lionela Messi'ego, a następnie odepchnął Carlesa Puyola.
- Zagraliśmy świetny mecz. Była wielka różnica, oni praktycznie nie mieli okazji podbramkowych. Wiemy, że jeszcze nie wygraliśmy ligi, ale to jest mały krok do tego wyczynu - przyznał Andres Iniesta.
- To był mecz, którego nigdy nie zapomnę. Nie miałem pojęcia, że strzelę bramkę. Ta ekipa zapisała się tego wieczoru na kartach historii - powiedział autor ostatniego gola - Jeffren Suarez.
- Nigdy nie spodziewałem się tak wielkiego zwycięstwa i jesteśmy bardzo szczęśliwi - dodał Carles Puyol, który odniósł się również do zachowania Ramosa: - Mam bardzo dobre relacje z Sergio Ramosem i incydent został już zapomniany. Mamy wielu przyjaciół w szatni Realu Madryt i nie ma z tym żadnego problemu. Cokolwiek stało się na boisku, pozostanie na boisku.
Zdecydowanie w gorszych nastrojach są piłkarze Realu Madryt, którzy wciąż walczą o mistrzostwo: - Nie spodziewaliśmy się takiego meczu, ale w lidze pozostało wiele spotkań i to jeszcze nie koniec. Musimy szybko wyciągnąć wnioski z błędów, które popełniliśmy - powiedział Xabi Alonso.
Wielka skuteczność Barcy
Wśród statystyk z poniedziałkowego meczu szczególnie podziw wzbudza liczba celnych podań FC Barcelony. Katalończycy wykonali 684 takich zagrań, z czego 89 procent było dokładnych. Marnie w tej sytuacji wyglądają ich rywale. Królewscy podawali zaledwie 331 razy ze skutecznością 74 procent.
Ponadto Blaugrana miała przewagę w posiadaniu piłki w stosunku 67-33 i 6-krotnie celnie strzelała w światło bramki Ikera Casillasa. Victor Valdes musiał interweniować jedynie 2 razy.
Grę zwycięzców prowadził Xavi, który przez 87 minut podał 110 razy.
Rekord Guardioli
Trener Barcy - Josep Guardiola został pierwszym szkoleniowcem, który ma na koncie 5 zwycięstw bez remisów i porażek w El Clasico.
Dodatkowo Katalończycy powtórzyli wyczyn Realu Madryt, który w latach 1962 - 1965 również wygrał 5 razy z rzędu w tej konfrontacji.
Daniel Alves chce przedłużyć umowę
Wielkie zwycięstwo przekonało Daniela Alvesa do podpisania nowego kontraktu z FC Barceloną. Wcześniej pojawiały się problemy, co do wynagrodzenia zawodnika, którego łączono nawet z odejściem po trwającym sezonie.
- Chcę kontynuować rozgrywanie takich spotkań z Barceloną. Mam kontrakt do 2012 roku i jeśli włodarze chcą, przedłużę go. Leży to w moim najlepszym interesie - przyznał 27-letni Brazylijczyk.
Albelda musi poczekać
Defensor Valencii - David Albelda ma zawartą umowę do czerwca 2011 roku. Klub jednak nie chce z nim rozmawiać o rocznym przedłużeniu aż do zakończenia sezonu.
W tej sytuacji 33-latek już w styczniu będzie mógł się kontaktować z innymi klubami. Doświadczony Hiszpan chciałby jednak dalej pozostać na Estadio Mestalla, gdzie spędził 15 ostatnich sezonów.
Benzema na celowniku Arsenalu
Menadżer Arsenalu Londyn - Arsene Wenger jest skłonny zaoferować 30 mln euro za Karima Benzemę. Piłkarz Realu Madryt od dawna łączony jest z odejściem, ale ostatnio jego relacje z trenerem wydają się być coraz lepsze.
Francuz dostaje więcej szans na pokazanie umiejętności i strzelił już kilka ważnych bramek. Wystąpił nawet od pierwszego gwizdka w Gran Derbi za kontuzjowanego Gonzalo Higuaina, ale dopasował się do poziomu Królewskich i nic nie pokazał.
Fabiano gotowy na Milan
Spekulacje dotyczące odejścia Luisa Fabiano nie ustępują. Brazylijczyk mógłby opuścić Sevillę na rzecz AC Milanu i to jeszcze w zimowym okienku transferowym.
Również włodarze Andaluzyjczyków kontaktują się z innymi klubami, w celu znalezienia odpowiedniego zastępcy dla tego atakującego.