Miroslav Klose występuje na Allianz Arena od połowy 2007 roku, gdy Bayern wykupił go z Werderu Brema za 15 milionów euro. Gwiazdor Die Nationalelf nie spełnia jednak w stolicy Bawarii oczekiwań (w 81 meczach zdobył tylko 23 bramki) i nie zawsze pojawia się w podstawowym składzie teamu Louisa van Gaala. Przed kilkoma tygodniami na otwartą krytykę 32-latka zdecydował się Karl-Heinz Rummenigge, oskarżając go o mniejsze zaangażowanie w występach w klubie od tego, z którym przystępuje do meczów kadry.
- Jestem otwarty na wszystko. Mogę przedłużyć kontrakt albo odejść. Nie byłoby dla mnie problemem występować w innym klubie Bundesligi - zadeklarował pochodzący z Opola napastnik. - Priorytetem są dla mnie występy w reprezentacji, a główny cel to Euro 2012. Dlatego najważniejsze, abym regularnie grał w klubie - ocenił Klose, któremu brakuje już tylko 11 goli do pobicia strzeleckiego rekordu Gerda Muellera w niemieckiej kadrze.
Niewykluczone, że Klose, którego dotychczasowy kontrakt wygasa w czerwcu 2011 roku, pójdzie śladem innego pochodzącego z Polski reprezentanta Niemiec - Lukasa Podolskiego. 25-latek po trzyletniej przygodzie z Bayernem, podczas której nie wiodło mu się najlepiej, wrócił do swojego poprzedniego klubu FC Koeln, gdzie i stara się odzyskać najwyższą dyspozycję, a jego pozycja jest niepodważalna.