Stanković: Zakończę karierę w Interze
Serb Dejan Stanković nie wróci do ojczyzny, by w niej zakończyć piłkarską karierę. Pomocnik uczyni to w barwach swojego aktualnego klubu, Interu Mediolan.
- Nie sądzę, bym wrócił do Belgradu do Crveny i w niej zakończył karierę. Nie mogę być egoistą. Muszę myśleć o rodzinie, o dzieciach. Oni dorastali we Włoszech i czują się tutaj dobrze. Nie myślę też o przedłużeniu umowy z Interem. Mój kontrakt wygasa w 2014 roku, a ja za trzy-cztery lata zamierzam zawiesić buty na kołku. Uczynię to w barwach Interu - wyjaśnił Stanković.
Inter z Pandevem, ale bez Sneijdera
Inter Mediolan w meczu z US Palermo będzie musiał poradzić sobie bez Wesleya Sneijdera oraz Ludovica Biabianego. Hiszpan Rafael Benitez postanowił dać odpocząć reprezentantowi Holandii.
Już teraz za to zagra Macedończyk Goran Pandev, który według wstępnych diagnoz miał pauzować przez najbliższe dwa tygodnie.
Kadra Interu Mediolan:
Bramkarze: 1 Julio Cesar, 12 Luca Castellazzi, 21 Paolo Orlandoni;
Obrońcy: 2 Ivan Cordoba, 4 Javier Zanetti, 6 Lucio, 13 Maicon, 23 Marco Materazzi, 25 Walter Samuel, 26 Cristian Chivu, 39 Davide Santon;
Pomocnicy: 5 Dejan Stankovic, 11 Sulley Muntari, 17 MacDonald Mariga, 19 Esteban Cambiasso, 29 Coutinho;
Napastnicy: 9 Samuel Eto'o, 22 Diego Milito, 27 Goran Pandev.
Amauri wraca do gry
Brazylijczyk Amauri, które gra dla reprezentacji Włoch wraca do zdrowia i będzie od dyspozycji Luigi Del Neriego już w najbliższym ligowym starciu przeciwko Udinese Calcio.
Bianconeri będą musieli sobie poradzić bez: Fabio Grosso, Hasana Salihamidzicia, Gianluigi Buffona, Jorge Martineza, Paolo De Ceglie i Armanda Traore.
Kadra Juventusu Turyn:
2 Motta
3 Chiellini
4 Felipe Melo
5 Sissoko
8 Marchisio
9 Iaquinta
10 Del Piero
11 Amauri
13 Manninger
14 Aquilani
18 Quagliarella
19 Bonucci
20 Lanzafame
21 Grygera
23 Pepe
26 Rinaudo
27 Krasic
30 Storari
31 Costantino
33 Legrottaglie
34 Ferrero
Chiellini o krok od przedłużenia kontraktu
Giorgio Chiellini jest coraz bliżej przedłużenia kontraktu z Juventusem Turyn. Środkowy obrońca ma podpisać ze Starą Damą pięcioletnią umowę.
Mówi się, że na mocy nowego kontraktu piłkarz będzie zarabiał 3,5 mln euro na sezon. Chiellini powinien złożyć podpis w najbliższych dniach.
Przypomnijmy, że latem o defensora zabiegał Real Madryt.
Eduardo Reja: Nie boimy się nikogo
Szkoleniowiec rzymskiego Lazio, Eduardo Reja nie ukrywa swojego zadowolenia po zwycięstwie w wyjazdowym spotkaniu z ACF Fiorentiną. Trener podkreślił, że Biancocelesti nie obawiają się nikogo.
- Po zwycięstwie z Bologną uwierzyliśmy w siebie, ale zastanawialiśmy się jak to będzie. We Florencji zawsze gra się bardzo ciężko. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie trzy, może cztery sytuacje, ale wykorzystaliśmy tylko jedną. Ogółem rozegraliśmy bardzo dobry mecz. Rocchi i Hernandes bardzo walczyli w drugiej połowie i zmuszali Fiorentinę do popełniania błędów - powiedział.
- Do meczu z Fiorentiną przystąpiliśmy z szacunkiem. Byliśmy bardzo umotywowani, co było widać na boisku. Jesteśmy zupełnie inną drużyną niż w zeszłym sezonie. Teraz już nie boimy się nikogo - dodał.
Leonardo porównał Berlusconiego do Narcyza
Brazylijczyk Leonardo wrócił pamięcią do okresu spędzonego w Milanie. Szkoleniowiec zrezygnował z pracy w ekipie Rossoneri, bo nie potrafił się porozumieć z prezesem tego klubu, Silvio Berlusconim.
- Wszystko to, co nie jest lustrem, nie podoba się Narcyzowi. Z Berlusconim współpraca jest niemożliwa. Nie wiem, czemu on tyle mówi na mój temat. Najwyraźniej w środku coś z nim jest nie tak. Porozumienie między nami jest niemożliwe. Ostatni raz twarzą w twarz rozmawiałem z nim po meczu Milanu z Romą - powiedział Leonardo.
Brazylijczyk życzy powodzenia swojemu następcy. - Zdecydowałem się odejść z Milanu, rezygnując z rocznej umowy. Teraz kibicuję Allegriemu, którego czeka trudne zadanie. Milan nie ma jednak w zwyczaju wymieniać trenerów co rok - wyjaśnił Brazylijczyk.
Leonardo w przyszłości nie wyklucza współpracy z lokalnym rywalem Rossoneri, Interem. - Z Morattim mam świetne relacje. Jak to się mówi w takich przypadkach: nigdy nie mów nigdy. Chciałbym w najbliższym czasie spróbować swoich sił w Premier League. Tam rola menedżera umożliwia zarządzanie całością produktu sportowego - zakończył.
Ciro Ferrara: Juventus prędzej czy później zacznie wygrywać
Kiedy był trenerem Juventusu Turyn, nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Ciro Ferrara uważa jednak, że za taki stan rzeczy odpowiedzialność ponosił nie tylko on. Wszystko jest bardziej skomplikowane.
- Na koniec widać, że wina nie leżała tylko po mojej stronie. W tym roku Juventus nadal ma problemy, ale to normalne, kiedy się zmienia tak wiele. Zrobiono rewolucję, wraca się do przeszłości pod względem schematu taktycznego i filozofii gry. Ja Diego jednak na pewno bym nie sprzedał - wyjaśnił Ferrara.
- Diego to znakomity zawodnik, ale wokół niego należało zbudować zespół. W Juventusie pewne transakcje w tym jego i Cannavaro były już wcześniej zdefiniowane. Ja bym mu nie pozwolił odejść. On jest młody, to świetny piłkarz, ale zapłacił za pierwszy niezbyt udany rok, ale to na pewno nie była tylko jego wina - dodał.
- Gdybym mógł cofnąć się w czasie, na pewno nie zamknąłbym się w skorupie, a to właśnie zrobiłem w ostatnim okresie, kiedy pojawił się temat Zaccheroniego. Wydawało się, że on jest już u bram Vinovo. Nie podałem się do dymisji, bo wierzyłem, że uda mi się samemu podnieść Juventus i mnie samego. Nie mam jednak żalu do Juventusu. Nic nie przekreśli 16 lat spędzonych w tym klubie. Niestety zwycięski cykl Juve zakończył się. Teraz nadszedł etap budowy. Potrzeba czasu, ale widzę, że kibice są cierpliwi. Juventus prędzej czy później zacznie wygrywać - zakończył.
Rafael Benitez: Musimy poprawić grę w obronie i w ataku
W najbliższą niedzielę Inter Mediolan zmierzy się na wyjeździe z US Palermo. Rafa Benitez jest zadowolony ze swojego zespołu, ale nie kryje, że przed jego piłkarzami jeszcze sporo pracy.
- Musimy poprawić grę obronną i w ataku. Ogólnie jestem jednak zadowolony z drużyny. Dobrze rozpoczynamy mecz. W pierwszych 20-30 minutach jest w porządku, później spuszczamy z tonu. Tak samo jest po zmianie stron. Brakuje nam ciągłości, ale wszystko zmierza we właściwym kierunku. Problem tkwi nie tylko w obronie, ale w całym zespole. Daleko nam jeszcze do idealnego Interu. Zespół jednak wie, co ma robić. Wygrywać, grając piłką - wyjaśnił Hiszpan.
Do dyspozycji Beniteza nie będzie Sneijder. Niespodziewanie w kadrze znalazł się Goran Pandev, chociaż miał nie grać przez dwa tygodnie. - Uraz Pandeva okazał się mało poważny. Goran normalnie trenuje. Sneijder z kolei cały czas odczuwa ból. Dałem mu odpocząć, żeby nie ryzykować. Na przyszły tydzień będzie gotowy - wytłumaczył szkoleniowiec.
Co na temat Palermo myśli Benitez? - To dobra drużyna. Posiada w składzie zawodników, którzy robią różnicę. Grali w czwartek? Mieli czas, by zregenerować siły - podkreślił.