Serie A: Strzelanina w Genui

Sampdoria Genua oraz Juventus Turyn już zakończyły sezon. W ostatniej kolejce kluby podzieliły się punktami, a kibice zobaczyli kapitalny spektakl. Wynik 3:3 wydaje się być sprawiedliwym rozstrzygnięciem, chociaż zarówno jeden, jak i drugi zespół mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwsza odsłona dostarczyła kibicom wielu emocji. Stara Dama od początku zaatakowała, co zaowocowało. Już w 7. minucie po podaniu Pavla Nedveda na listę strzelców wpisał się Alessandro Del Piero, który tym samym z 20 bramkami na koncie został liderem klasyfikacji strzelców Serie A. W 15. kapitan Juve wywalczył rzut karny i co ciekawe chociaż zazwyczaj to on jest egzekutorem karnych, tym razem dał taką możliwość Davidowi Trezeguet, z którym wspólnie rywalizuje o tytuł króla strzelców. Francuz nie miał problemów z pokonaniem Antonio Mirante i tym samym także on po raz 20. w ligowym sezonie trafił do bramki rywala.

Z minuty na minutę coraz śmielej zaczęli atakować gospodarze. W 22. na listę strzelców po indywidualnej akcji wpisał się Antonio Cassano. Później oba kluby stworzyły sobie jeszcze po kilka sytuacji, ale skuteczniejsi byli gospodarze, którzy w 39. za sprawą Maggio zdołali doprowadzić do wyrównania. Już w doliczonym czasie gry w polu karnym sfaulowany przez Giorgio Chielliniego został Emiliano Bonazzoli. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na jedenasty metr. Emanuele Belardi obronił jednak uderzenie Cassano. Zatem do przerwy było 2:2.

Po zmianie stron widowisko nadal było bardzo emocjonujące. W 49. groźnie strzelał Cassano, ale na wysokości zadania stanął Belardi. W 56. po dograniu Nedveda na listę strzelców mógł się wpisać Trezeguet, a chwilę później bliski pokonania Mirante był Guglielmo Stendardo. W 59. drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Mohamed Sissoko i od tego momentu Sampdoria grała w przewadze liczebnej.

Pomimo osłabienia, Del Piero w 64. ponownie wywalczył rzut karny. Tym razem już on sam wykonał jedenastkę i podwyższył na 3:2 dla Juventusu, stając się tym samym ponownie liderem klasyfikacji strzelców. Od tego momentu Sampa rzuciła się do ataku. W 66. bliski zdobycia gola był Maggio, a kilkadziesiąt sekund później Cassano. W międzyczasie z boiska zszedł popularny Alex, którego zmienił Marco Marchionni. W 80. w końcu gospodarze zdobyli gola, a Belardiego zdołał pokonać rezerwowy Vincenzo Montella.

Później ponownie do ataku rzucili się Bianconeri, ale pomimo to więcej goli już nie padło. Zatem w tym momencie Pinturicchio jest liderem klasyfikacji strzelców. Napastnik wyprzedza o jedno trafienie Trezegueta i o dwa Marco Borriello z FC Genoi, który dopiero w niedzielę rozegra mecz.

Sampdoria Genua - Juventus Turyn 3:3 (2:2)

0:1 - Del Piero 7’

0:2 - Trezeguet (k.) 16’

1:2 - Cassano 22’

2:2 - Maggio 39’

2:3 - Del Piero 65’

3:3 - Montella 80’

Sampdoria: Mirante, Campagnaro (61’ Sala), Gastaldello, Accardi, Maggio, Sammarco, Palombo, D. Franceschini (68’ Del Vecchio), Pieri, Bonazzoli (76’ Montella), Cassano.

Juventus: Belardi, Zebina, Legrottaglie (55’ Stendardo), Chiellini, Molinaro, Salihamidzić (89’ Castiglia), Sissoko, Tiago, Nedved, Trezeguet, Del Piero (71’ Marchionni).

Inne wydarzenia: Cassano w 45. minucie nie wykorzystał rzutu karnego.

Żółte kartki: Maggio (Sampdoria) oraz Sissoko, Tiago, Nedved (Juventus).

Czerwona kartka: Sissoko 59’ (Juventus).

Sędzia: Valeri.

Komentarze (0)