Garguła może grać, ale Kasperczak dmucha na zimne

Na początku tygodnia Łukasz Garguła przebywał na kontroli lekarskiej w Berlinie. Wyniki badań pozytywnie dla pomocnika krakowskiej Wisły odpowiedziały na pytanie czy jest w pełni sprawny. Problemy zdrowotne nie stoją już więc na przeszkodzie, by "Guła" wrócił do gry.

- Bardzo się cieszę, że wszystko jest w porządku. Teraz decyzja należy do trenera, kiedy będzie chciał włączyć mnie do kadry meczowej - tłumaczy reprezentant Polski, który od momentu odniesienia kontuzji w lutym 2009 roku zdążył już raz, w październiku 2009 roku, wrócić na boisko, ale wtedy okazało się, że popełniono błąd przy wykonywaniu pierwszej operacji. Garguła ma w sumie 15-miesięczny rozbrat z futbolem!

Opiekun Białej Gwiazdy, Henryk Kasperczak bardzo ostrożnie wypowiada się o szansach zawodnika na grę jeszcze w tym sezonie: - On nie grał rok. To jest długi okres. Nie powinniśmy podejmować więc dużego ryzyka. Rozważymy wszystkie argumenty przy wprowadzaniu go do zespołu.

Kasperczak dodaje, że nie zaryzykuje wstawienia Garguły do składu także ze względu na spotkania, jakie czekają Wisłę w najbliższych tygodniach: - Zostały nam bardzo ważne mecze, w których nie chcę ryzykować zdrowia Łukasza. W ostatnich czterech kolejkach Biała Gwiazda zmierzy się bowiem z: Koroną Kielce, Legią Warszawa, Cracovią oraz Odrą Wodzisław.

20 lutego 2009 roku w spotkaniu 1/4 finału Pucharu Ekstraklasy Łukasz Garguła doznał skomplikowanej kontuzji więzadeł krzyżowych w kolanie, wykluczającej go z gry na kilka miesięcy. W związku z tym, że kilka tygodni wcześniej związał się z krakowską Wisłą umową wchodzącą w życie 1 lipca 2009 roku, rehabilitację po operacji rozpoczął pod okiem współpracującego z Białą Gwiazdą fizjoterapeuty Filipa Pięty. Zabieg w połowie marca przeprowadził Volker Fass, który w przeszłości operował już innych zawodników Wisły. Tym razem jednak popełnił błąd i zaszył zawodnikowi w kolanie kawałek igły. Kiedy w październiku Garguła wrócił do gry i zdążył pojawić się na boisku w trzech spotkaniach, przestał trenować ze względu na kłujący ból. Prześwietlenia kolana wykazały zaszytą igłę i pomocnik Wisły musiał poddać się kolejnej operacji. Pod koniec grudnia przeszedł zabieg w łódzkiej klinice.

19 marca 2010 roku, czyli przeszło 12 miesięcy po pierwszej operacji, Garguła znów wyszedł na trening na zieloną murawę. Ćwiczenia z pełnymi obciążeniami wznowił 14 kwietnia. Teraz ma zielone światło na powrót do gry.

Źródło artykułu: