Ekipa Claude'a Puela wyrzuciła w tym sezonie za margines rozgrywek już dwóch triumfatorów Ligi Mistrzów. W fazie grupowej przyczyniła się bowiem do wyeliminowania Liverpoolu, a w 1/8 finału Francuzi odprawili z kwitkiem "galaktyczny" Real Madryt. Puel zapewnia, że to jeszcze nie koniec pięknej przygody z OL z rozgrywkami: - Fantastycznie być w półfinałach, ale już przed meczami z Bordeaux mówiłem, dlaczego tu jesteśmy. Nasz występ w Lidze Mistrzów nie skończy się na Bayernie.
Ze względu na zamkniętą przestrzeń lotniczą nad Europą, ekipa OL do Monachium udała się minibusami. - Podróż nie była problemem, jesteśmy do tego przyzwyczajeni, a teraz nawet trochę lepiej znamy francuskie i niemieckie krajobrazy - mówi rozluźniony Puel. Szkoleniowcowi Olympique humor musi jednak psuć to, że aż 7 zawodników, którzy mogą wystąpić w pierwszym meczu przeciwko Bayernowi w przypadku otrzymania żółtej kartki, nie zagrają w rewanżu na Stade de Gerland. Mowa o Aly Cissokho, Césarze Delgado, Maxinie Gonalonsie, Kimie Källstroemie, Crisie, Miralemie Pjaniciu i Jérémy Toulalanie. Choć Puel przekonuje, że nie będzie to miało wpływu na grę jego podopiecznych, to Andries Jonker, asystent Louisa van Gaala, który musiał udać się na pogrzeb członka rodziny, twierdzi, że to może wymóc na gościach zmianę stylu gry: - To nie jest łatwa sytuacja i OL będzie grał inaczej z tego względu. Zapewniam jednak, że moim zawodnicy nie będą prowokować rywali do sytuacji, w których mogą zobaczyć kartki. To nie jest styl Bayernu. Bawarczycy z kolei w środę zagrają bez Marka van Bommela. Holenderski pomocnik - podobnie jak Holger Badstuber - musi odcierpieć karę za nadmiar żółtych kartek. - Mark van Bommel jest bardzo ważnym zawodnikiem dla Bayernu, ale mamy graczy, którzy mogą go zastąpić. Wygrywaliśmy mecze bez Marka, więc znajdziemy dobre rozwiązanie, aby poradzić sobie bez niego - przekonuje Jonker.
Do pierwszego półfinału obie ekipy podchodzą w różnych nastrojach po ligowych potyczkach. Bayern rozniósł 7:0 Hannover 96 i duży udział w tym miał Arjen Robben, który popisał się hat-trickiem. Forma "Genialnego egoisty" jest w apogeum. W 18 ostatnich meczach zdobył 16 bramek! W tym tak ważne, jak w rewanżowych meczach 1/8 i 1/4 finału Ligi Mistrzów z Fiorentiną i Manchesterem United, które dały monachijczykom awans do kolejnych faz. OL natomiast w miniony weekend grało w ramach Ligue 1 swoisty rewanż z Girondins de Bordeaux za ćwierćfinał Ligi Mistrzów, w którym wyeliminowali mistrzów Francji. Mecz zakończył się remisem 2:2, chociaż Żyrondyści dwukrotnie byli na prowadzeniu, a obie ekipy kończyły grę w osłabieniu po czerwonych kartkach dla Benoti Tremoulinasa i Jussiego oraz Anthony'ego Reveillere'a.
Bayern Monachium - Olympique Lyon / śr. 21.04.2010 godz. 20:45