Sąsiedzki pojedynek - zapowiedź meczu Arka Gdynia - Zagłębie Lubin

W niedzielę w Gdyni dojdzie do pojedynku sąsiadów w tabeli. Mająca na koncie 18 punktów i zajmująca 12. miejsce w tabeli Arka zmierzy się z trzynastym Zagłębiem Lubin. Miedziowi mają w na swoim koncie tyle samo "oczek", co gdynianie.

- Jeśli będziemy wygrywać to pojawi się też spokój - deklaruje prawy obrońca Arki Łukasz Kowalski. Wypowiedź ta była nawiązaniem do wydarzeń poprzedniej kolejki, w której to doszło do kilku zaskakujących wyników. Swoje mecze wygrywały teoretycznie słabsze zespoły, w dodatku na boisku rywali. Zwycięstwo odniosła także Arka, która pokonała w Krakowie mistrzów Polski 1:0. Mimo kompletu punktów, sytuacja żółto-niebieskich w tabeli nie uległa większej poprawie. Trzy "oczka" z Chorzowa przywiózł również najbliższy rywali gdynian, Zagłębie Lubin. Miedziowi chcą tym samym podtrzymać dobrą passę meczów wyjazdowych. - Jest to dla nas bardzo ważne spotkanie. Po zwycięstwie w Chorzowie chcemy podtrzymać dobrą passę meczów wyjazdowych. Chcemy w Gdyni wygrać. Po pojedynku z Ruchem wszyscy jesteśmy pełni optymizmu - mówi dla oficjalnej strony Zagłębia Lubin Michał Stasiak.

Dla obu zespołów jest to szalenie ważny pojedynek. Spotkanie to z powodu sytuacji w tabeli oraz rangi określane jest mianem "meczu o sześć punktów". Gdynianie, aby myśleć o utrzymaniu muszą tę konfrontację wygrać. Mimo atutu własnego boiska nie będzie to łatwy pojedynek. Klasę rywala podkreśla zresztą opiekun żółto-niebieskich, Dariusz Pasieka. - Nie ukrywam, że czeka nas trudne spotkanie z mocnym przeciwnikiem, który ma podobny bilans meczów wyjazdowych do Arki. Większość punktów Zagłębie zdobyło na wyjeździe, tam też wygrało swoje trzy mecze ligowe - analizuje trener Arki. I rzeczywiście mocną stroną lubinian jest gra z kontry, która ułatwia zdobywanie punktów w meczach wyjazdowych. Ta sztuka udała się właśnie w Chorzowie, ale i również w Wodzisławiu Śląskim oraz Warszawie (mecz Polonią - przyp. red).

Arka grała już z Zagłębiem w rundzie jesiennej. Wówczas podopieczni trenera Pasieki wygrali 2:0 po bramkach Przemysława Trytki i Bartosza Ławy. Gdynianie odbili się wówczas od dna, a pozostało na nim Zagłębie, dla którego był to kolejny, przegrany mecz ligowy. - Porównując nasze wcześniejsze spotkanie z rundy jesiennej widać, iż drużyna ta poczyniła w ostatnim czasie znaczne postępy i jest to inny zespół niż ten z początku sezonu - podkreśla szkoleniowiec żółto-niebieskich.

Gospodarze przystąpią do tego spotkania w niemal najsilniejszym składzie. Zabraknie jedynie Michała Płotki oraz Marcina Wachowicza. Do pełnej sprawności powrócił już Andrzej Bledzewski, którego uraz barkowy odniesiony w pierwszej połowie meczu w Krakowie nie okazał się groźny. - Na chwilę obecną nie mamy w zespole jakichkolwiek problemów zdrowotnych. Do pełni zdrowia powrócił także Andrzej Bledzewski - mówi Pasieka.

Nieco więcej zmartwień kadrowych ma opiekun Zagłębia, Marek Bajor. W spotkaniu z Arką nie wystąpi motor napędowy większości akcji lubinian, Szymon Pawłowski. Zawodnik nabawił się urazu w spotkaniu z Ruchem Chorzów. Jego brak może znacznie ograniczyć ofensywne zapędy Miedziowych, wszak znajdował się on ostatnio w bardzo wysokiej formie. - Potrafił brać ciężar gry na swoje barki, wchodził w wiele indywidualnych pojedynków, ściągając w ten sposób uwagę dwóch, trzech zawodników i w ten sposób inny piłkarze zespołu mieli ułatwione zadanie - opisuje piłkarza trener Bajor w wypowiedzi dla oficjalnej strony Zagłębia. Jak zapowiada szkoleniowiec gości brak Pawłowskiego nie wpłynie na zmianę taktyki. - Taktyka się nie zmienia. Nie możemy jej podporządkowywać pod jednego zawodnika. Zdawaliśmy sobie sprawę, ze Szymon ma problemy z pachwinami i może nam go kiedyś zabraknąć, ale mamy zawodników, którzy będą musieli go zastąpić.

Trener Bajor preferuje ustawienie 4-3-2-1, popularnie nazywane "choinką". Taki styl gry to wymysł byłego szkoleniowca lubinian, a obecnego selekcjonera polskiej reprezentacji, Franciszka Smudy. Mimo, iż "Franz" nie jest już trenerem Zagłębia, to w kuluarach mówi się, że wciąż ma znaczący wpływ na zespół. Kibicuje Bajorowi i jest mężem opatrznościowym tej drużyny.

Arka Gdynia - Zagłębie Lubin / niedz 14.03.2010 r. godz. 14.45

Przewidywane składy:

Bledzewski - Kowalski, Szmatiuk, Siebert, Bednarek - Wilczyński, Budziński, Ława, Bożok - Trytko, Tshibamba.

Zagłębie Lubin: Isailović - G. Bartczak, Reina, Stasiak, Nhamoinesu - M. Bartczak, Hanzel, Ekwueme - Błąd, Micanski - Traore.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Zamów relację z meczu Arka Gdynia - Zagłębie Lubin

Wyślij SMS o treści SF ZAGŁĘBIE na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Arka Gdynia - Zagłębie Lubin

Wyślij SMS o treści SF ZAGŁĘBIE na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)