Janowi Urbanowi wytykano, że nawet szydercze komentarze do gry jego zawodników z trybun, nie powinny być przeszkodą w pokonaniu ostatniego zespołu Ekstraklasy. Tłumaczenia trenera Legii są również o tyle dziwne, że od półtorej roku z klubem współpracuje Dariusz Parzelski, doktor psychologii ze specjalizacją psychologii sportowej. Zatem stwierdzenie Ubrana o problemach z psychiką jest również kamykiem wrzuconym do ogórka osoby zajmującej się tą działką. Parzelski nie chce jednak komentować całej sprawy, gdyż jak twierdzi, zabraniają mu tego odpowiednie zapisy kontraktu.
Ze stwierdzeniem Urbana zgadza się jednak Kamil Wódka, który aktualnie współpracuje z kadrą polskich skoczków, a w przeszłości pracował z piłkarzami Cracovii. Jego zdaniem piłkarzom źle się gra ze świadomością, że każde złe zagranie może spotkać się z drwinami ze strony kibiców.
Urban po raz kolejny zastosował zabieg, w którym uwagę i złość kibiców chciał skupić na sobie. Bowiem zamiast mieć pretensje do psychologa, ma je do kibiców, którzy jego zdaniem powinni pomagać zespołowi w trudnych chwilach. Podobnie postąpił rok temu mówiąc o wyższości Górnika Zabrze na Legią Warszawa.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
