W Bytomiu zagrają o dużą stawkę

Mecz Polonii z Lechem to jedno z najciekawszych spotkań w zestawie 29. kolejki Orange Ekstraklasy. Od jego wyniku zależeć będzie układ dolnych rejonów tabeli oraz podział miejsc premiowanych awansem do europejskich pucharów. Ciekawie powinno być również na trybunach, gdyż stawka meczu, jak na przedostatnią kolejkę w sezonie jest bardzo wysoka.

Po dwudziestu latach przerwy, w jesiennym meczu obu drużyn lepszy okazał się w Poznaniu Lech, wygrywając 1:0 po bramce Piotra Reissa. Polonia jechała wówczas do stolicy Wielkopolski skazywana na pożarcie, jednak zaprezentowała się całkiem przyzwoicie i przy odrobinie szczęścia mogła wywieźć stamtąd rezultat remisowy. Podział punktów w środowy wieczór najprawdopodobniej nie zadowoli jednak nikogo, gdyż oprócz tego wyniku liczyć będą się jeszcze rezultaty spotkań rozgrywanych równolegle. Poznaniacy oglądać się muszą na Legię Warszawa (tracą do niej 1 punkt), która gra w Białymstoku z Jagiellonią i na Dyskobolię (tyle samo punktów), która podejmuje na własnym stadionie nowego mistrza Polski, Wisłę Kraków.

Lech uchodziłby za murowanego faworyta w Bytomiu, gdyby nie olśniewające wyniki niebiesko-czerwonych w końcówce sezonu. Podopieczni Michała Probierza wygrywali ostatnio głównie na wyjazdach. Własny obiekt jest dla nich mniej szczęśliwy, bo na zwycięstwo u siebie kibice Polonii czekają od 29 lutego. Potem były trzy porażki z rzędu i dwa remisy. Czyżby przełamanie miało nastąpić w pożegnalnym meczu podopiecznych Probierza z własną publicznością? 9 punktów zdobytych w ostatnich 5 meczach i brak porażki na pewno pozwalają bytomianom z nadzieją spoglądać w przyszłość.

Za Kolejorzem ciągnie się łatka, że piłkarze Franciszka Smudy to drużyna własnego stadionu. Choć w tym sezonie Lech wygrał już 6 spotkań wyjazdowych, to pod tym względem ustępuje ligowej czołówce i rywalom w walce o udział w europejskich pucharach. W Bytomiu nie zagrają Grzegorz Wojtkowiak i Piotr Reiss, którzy są kontuzjowani. Czy na boisko wybiegnie Henry Quinteros okaże się dopiero w Bytomiu, gdyż Peruwiańczyk ma kłopoty z więzadłem pobocznym kolana. W kadrze na mecz z Polonią znalazł się natomiast Maciej Scherfchen, który przez kilka ostatnich miesięcy leczył przewlekłą kontuzję.

W Polonii do składu powraca po pauzie za żółte kartki Rafał Grzyb i to jest bardzo mocne wzmocnienie ekipy Probierza. Grzyb należy do najrówniej grających zawodników niebiesko-czerwonych i prawie na pewno wystąpi przeciwko Lechowi w drugiej linii.

Na trybunach stadionu im. Edwarda Szymkowiaka w Bytomiu zasiądzie pewnie komplet kibiców i liczna grupa fanów Kolejorza. Obie grupy kibiców liczą z pewnością na spore emocje i przede wszystkim zdobycz punktową swoich pupili.

Polonia Bytom - Lech Poznań / śr 07.05.2008 godz. 19:00

Przewidywane składy:

Polonia: M. Pesković - Wojciechowski, Dziółka, Stano, Sokolenko - Trzeciak, Grzyb, Bażik, Przybylski, Wolański - Podstawek.

Lech: Dolha - Kikut, Kucharski, Bosacki, Djurdjević - Zając, Quinteros, Murawski, Bandrowski - Cueto, Rengifo.

Sędzia: Adam Kajzer (Rzeszów).

Zamów relację z meczu Polonia Bytom - Lech Poznań

Wyślij SMS o treści SF BYTOM na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Polonia Bytom - Lech Poznań

Wyślij SMS o treści SF BYTOM na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: