Kolejny polski klub będzie miał nowy stadion. Może nie tak piękny jak te w Kielcach czy Lubinie, czy może ten jeszcze nie powstały w Warszawie ale jednak. O stadionie Dolcanu Ząbki napisano i powiedziano więcej złego niż o wszystkich stadionach w Polsce. Fatalne warunki, w jakich rozgrywają ligowe mecze zawodnicy Dolcanu, skłoniły władze miasta do zainwestowania w nowy stadion podwarszawskiej drużyny.
We wtorek rano w siedzibie klubu w Ząbkach podpisano umowę z firmą Budimpol, która ma do 2012 roku wybudować trybunę główną stadionu Dolcanu razem z zapleczem administracyjno-socjalnym. Historia rozstrzygania, kto zostanie wykonawcą budowy jest dość długa. Drużyna pierwszoligowa należy do Sławomira Dolińskiego, prezesa firmy Dolcan, natomiast stadion to własność miasta. Pierwszy przetarg odbył się rok temu, jednak dopiero teraz nastąpiło rozstrzygnięcie. Mały konflikt na linii klub - miasto znany był w Ząbkach od kilku lat. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku władze ząbkowskiego klubu nie wierzyły w pozytywne rozstrzygnięcie przetargu.
- Niestety miasto jak wszyscy wiedzą nam ani trochę nie pomaga. Wszystko, co zostało stworzone w Dolcanie, to zasługa właściciela klubu, który przez 16 lat daje pieniądze na rozwój piłki w Ząbkach. Dla miasta Ząbki w tej chwili rzeczą, która najbardziej promuje miasto jest klub sportowy - mówił niedawno Jerzy Szczęsny, dyrektor sportowy Dolcanu.
Jak się jednak okazało władze miasta podołały zadaniu i dzisiaj razem z władzami klubu prezentowały plany budowy nowego obiektu sportowego. - Bardzo się cieszę, że w Ząbkach nareszcie powstanie obiekt z prawdziwego zdarzenia. Może nie wszyscy wiedzą, ale na meczach rundy jesiennej z takimi przeciwnikami jak Widzew Łódź pojawiało się wielu ludzi ze środowiska piłkarskiego z zagranicy i pytali się jak to możliwe, że drużyna na takim poziomie gra w takich warunkach - mówił Szczęsny.
Wtórował mu prezydent miasta Ząbki, Robert Perkowski, który specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl opowiedział o nowym obiekcie. - Zaskoczony jestem trochę zamieszaniem, które było wokół przetargu na budowę trybuny. Z naszej strony zrobiliśmy wszystko, co było potrzebne, byliśmy bardzo konsekwentni. W 2007 roku powstała pierwsza koncepcja budowy stadionu. Były konsultacje z władzami klubu, jeździliśmy do PZPN-u, opiniowaliśmy projekt i koncepcje budowy. Czasowo zajęło nam to dużo, jednak żyjemy w państwie, gdzie biurokracja nie sprzyja szybkiemu działaniu. Mimo to, jeżeli ktoś oceni realnie nasze działania, to nie może do nas mieć pretensji. Jako ciekawostkę mogę powiedzieć, że aby zacząć przetarg potrzebowaliśmy nawet pozytywnej opinii konserwatora zabytków! - mówił Perkowski.
Koszt budowy trybuny wyniesie 17 milionów złotych. Zostanie ona podzielona na kilka etapów. Oprócz piłkarzy Dolcanu i ich kibiców z nowego obiektu korzystać ma również jedna z reprezentacji narodowych, która ma przyjechać do Polski na Euro 2012. Już w ubiegłym roku Ząbki zostały wpisane przez PZPN na listę 44 ośrodków treningowych, jakie będą polecane drużynom narodowym podczas pobytu na Euro. Teraz pobyt jednej z drużyn w Ząbkach wydaje się bardziej realny.
Tymczasem na obiekcie Dolcanu trwają prace… odśnieżające. Odśnieżane jest całe boisko, aby zdążyć przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych, których start i tak jest mocno zagrożony opóźnieniem. Co ciekawe, po odsłonięciu trawy spod 70-centymetrowej warstwy śniegu ku zdumieniu wszystkich okazało się, że trawa jest w lepszym stanie niż ta na boisku Polonii Warszawa, która ma gościć reprezentacje Polski w marcu.