Szczęśliwie piątek był jak na razie jedynym dniem trwającego tygodnia, kiedy nad Warszawą nie zebrały się chmury i nie padał śnieg. Boczne boisko położone niedaleko stadionu Legii zostało odśnieżone i żaden z zawodników nie narzekał już na stan murawy.
Trener Jan Urban z myślą o sobotnim, kolejnym sparingu Legii w składzie na piątkowy mecz umieścił w większości zmienników oraz kilku graczy pierwszego składu. W podstawowej jedenastce znaleźli się również: Michał Żyro, który w rundzie jesiennej zdążył zadebiutować w Legii w meczu Ekstraklasy oraz Przemysław Mizgała, zawodnik Legii z rocznika 1992. Na ławce rezerwowej oprócz Jana Muchy zasiadło dwóch zawodników urodzonych w 1991 i 92 roku: Mikołaj Piotrowski i Jakub Rozwadowicz oraz Michał Grudniewski, który w maju skończy 17 lat.
Pierwsze minuty przyniosły niespodziewanie lekką przewagę piłkarzy Świtu, którym udało się kilka razy oszukać obronę Legii. Wkrótce jednak Legionistom udało się opanować sytuację na boisku i coraz łatwiej konstruowali akcje ofensywne.
W 36. minucie wynik spotkania otworzył Marcin Smoliński, który po dośrodkowaniu Wojciecha Szali i strzale Bartłomieja Grzelaka w poprzeczkę, uderzył mocno po ziemi przy słupku bramki Świtu. Tuż przed przerwą gola dorzucił Pance Kumbev, pokonując bramkarza strzałem głową po dośrodkowaniu Smolińskiego.
Po krótkiej przerwie drużyny wróciły na boisko. Piłkarze Jana Urbana od początku drugiej odsłony meczu przejęli inicjatywę. Trener Legii podczas spotkania sparingowego był o wiele bardziej spokojny niż ma to miejsce na treningach i rzadko pouczał swoich piłkarzy. W 54. minucie Grzelak wpisał się na listę strzelców zdobywając gola w zamieszaniu w polu karnym. Osiem minut przed zakończeniem spotkania mało skoncentrowaną już obronę gości minął ponownie Grzelak i pokonał bramkarza Świtu. Dzieła zniszczenia dokonał Mirosław Radović zdobywając bramkę w 85. minucie. Warto wspomnieć, że asystę przy ostatnim golu zaliczył Michał Grudniewski, który kilka minut wcześniej wszedł na boisko.
Do Polski cały czas nie wrócił Dong Fangzhou, chiński piłkarz testowany przez Legię, który wyrabia obecnie wizę w Chinach. Po sparingu druga część drużyny z Łazienkowskiej odbyła trening na tym samym boisku.
Legia Warszawa - Świt Nowy Dwór Mazowiecki 5:0 (2:0)
1:0 - Marcin Smoliński 36’
2:0 - Pance Kumbev 45’
3:0 - Bartłomiej Grzelak 53’
4:0 - Bartłomiej Grzelak 80’
5:0 - Mirosław Radović 85’
Składy:
Legia Warszawa: Gostomski(46’ Mucha) - Szala(82’ Grudniewski), Kumbev, Komorowski, Kiełbowicz, Radović, Mizgała(45’ Piotrowski), Smoliński, Żyro(80’ Rozwadowicz), Jarzębowski, Grzelak
Świt Nowy Dwór Mazowiecki: Folger - Lendzion, Reginis(58’ Gurzęda), Drwęcki, Musują, Zjawiński(82’ Zalewski), Gmitrzuk(46' Wojtczak), Obem(88’ Brzyski), Enow, Jagodziński(65’ Adamczyk), Strzałkowski(58’ Galicki)
Widzów: 200