Szkoleniowiec dzwonił do Frenkiego de Jonga w celu przekonania go do zmiany barw klubowych. Jak poinformował serwis okdiario.com, Holender nie zamierza przedłużyć kontraktu z FC Barceloną. Jego umowa obowiązuje do 30 czerwca 2026 roku.
"Blaugrana" zmaga się z problemami finansowymi i próbowała sprzedać pomocnika w ostatnich oknach transferowych. Jednak ani nie znalazła odpowiedniego kupca, ani sam zawodnik nie wykazywał chęci opuszczenia klubu. Jest najlepiej opłacanym piłkarzem w drużynie.
ZOBACZ WIDEO: Fani w zachwycie. Najpiękniejsza piłkarka na świecie w nowej roli
De Jong po kontuzji kostki odzyskał wysoką formę. Hansi Flick dał mu szansę, co pozwoliło Holendrowi na nowo błyszczeć na boisku. Zarząd Barcelony próbuje go przekonać do przedłużenia umowy.
Wielkie kluby europejskie, widząc powrót 27-latka do formy, zaczynają interesować się jego sytuacją. Obecne wynagrodzenie gracza przekracza 25 mln euro rocznie. Pep Guardiola widzi w nim idealnego partnera dla Rodriego w środku pola Manchester City.
Jeśli de Jong nie zdecyduje się na przedłużenie kontraktu, Barcelona może być zmuszona do jego sprzedaży już tego lata, by uniknąć odejścia zawodnika za darmo w 2026 roku.