Burza po meczu z udziałem Marciniaka. Federacja podjęła decyzję

Getty Images / Fantasista / Szymon Marciniak
Getty Images / Fantasista / Szymon Marciniak

Międzynarodowa Rada Piłkarska nie wprowadzi zmian w przepisach dotyczących podwójnego dotknięcia piłki przy rzutach karnych, co oznacza, że sytuacje jak ta z udziałem Juliana Alvareza i nieuznanym golem przez Szymona Marciniaka mogą się powtarzać.

Międzynarodowa Rada Piłkarska ogłosiła, że nie zamierza zmieniać przepisów dotyczących podwójnego dotknięcia piłki przy wykonywaniu rzutów karnych. Decyzja ta zapadła mimo apeli ze strony działaczy i kibiców Atletico Madryt po kontrowersyjnej sytuacji w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt.

W nowym regulaminie na sezon 2025/2026 nie przewidziano żadnych zmian w tej kwestii. Oznacza to, że przypadki podobne do tego z udziałem Juliana Alvareza, gdzie gol został anulowany z powodu niezamierzonego podwójnego dotknięcia, mogą się powtarzać.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie

Jedną z najważniejszych zmian w przepisach jest jednak ograniczenie czasu, przez jaki bramkarze mogą trzymać piłkę w rękach. Od teraz nie mogą tego robić dłużej niż osiem sekund. Jeśli nie zwolnią piłki w tym czasie, sędzia przyzna rzut rożny.

Kolejną nowością jest możliwość publicznego wyjaśniania przez sędziów decyzji podjętych po konsultacji z systemem VAR. To ma na celu zwiększenie przejrzystości i zrozumienia decyzji sędziowskich przez kibiców.

Przypomnijmy, że wspomniany gol Alvareza nie został uznany przez Szymona Marciniaka, który dostał głos z wozu VAR o nieprawidłowości. Po tej sytuacji Atletico już się nie podniosło i przegrało po karnych (2:4).

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści