Jan Sobociński był zawodnikiem PAS Giannina od stycznia ubiegłego roku. Trafił tam po zakończeniu współpracy z Charlotte FC. W lipcu przedłużył kontrakt, ale szybko okazało się, że go nie wypełni.
W poprzednim sezonie rozegrał w sumie sześć meczów, ale w obecnym jego pozycja w drużynie diametralnie się zmieniła. Sobociński został kapitanem zespołu i grał od deski do deski niemal w każdym spotkaniu.
Łącznie rozegrał 18 meczów i strzelił jednego gola.
Na tym jednak koniec. PAS Giannina zmagał się z problemami organizacyjno-finansowymi i Sobociński podjął decyzję o rozwiązaniu kontraktu z winy klubu.
- To była ciężka decyzja, ale dziś mój kontrakt został rozwiązany z winy klubu. Noszenie opaski kapitańskiej było wielkim powodem do dumy - poinformował Sobociński na Instagramie.
Jeżeli Sobociński zdecydował się na tak radykalny krok, to zaległości klubu musiały wynieść ponad dwa miesiące.
PAS Giannina zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli drugiej ligi greckiej.
ZOBACZ WIDEO: Fani w zachwycie. Najpiękniejsza piłkarka na świecie w nowej roli
Mecz nie ma okładki/okładek...