W meczu rozgrywanym na nowym stadionie w Opolu Biało-Czerwoni objęli prowadzenie po golu Miłosza Brzozowskiego. Czesi jednak szybko wyrównali, a w drugiej połowie zdobyli zwycięską bramkę.
Wynik mógł być korzystniejszy dla reprezentacji Polski U-20, ale w 50. minucie - przy stanie 1:1 - rzutu karnego nie wykorzystał Kacper Śmiglewski, a po jego dobitce piłka trafiła w słupek (więcej o tym TUTAJ>>).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
Marek Wasiluk, były obrońca m.in. Jagiellonii Białystok, Cracovii i Śląska Wrocław, komentował to spotkanie w TVP Sport. 37-latek nie szczędził słów krytyki pod adresem młodych zawodników.
- Robert Lewandowski wczoraj (po meczu Polska - Malta - przyp. red.) dał sygnał. Powiedział, że tu (w kadrze seniorskiej - przyp. red.) powinno być pięciu-sześciu chłopców osiemnasto- i dziewiętnastoletnich. No to widzimy obraz naszych osiemnasto- i dziewiętnastoletnich chłopców, którzy sami nie chcą się rozwijać. Mam czasem takie wrażenie - mówił Wasiluk.
Ekspert i komentator TVP Sport zauważył, że mimo aktywnej gry w pierwszej połowie, po przerwie poziom gry Polaków znacznie spadł. - Po tych zmianach obraz gry jest żenujący i trzeba to sobie głośno powiedzieć. Bo my też musimy zacząć od tych chłopców wymagać, żeby wskakiwali na wyższy poziom - dodał Wasiluk.
Prowadzona przez Miłosza Stępińskiego reprezentacja U-20 w siedmiu meczach Elite League zdobyła 7 pkt. i zajmuje piąte miejsce w tabeli (na osiem zespołów). 21 marca w Niecieczy pokonała Rumunię 1:0, po golu Szymona Karasińskiego.