W piątkowy wieczór kibice reprezentacji Polski byli świadkami nerwowego występu z udziałem Biało-Czerwonych. Ostatecznie na stadionie PGE Narodowym gospodarze pokonali Litwinów 1:0. Zwycięskiego gola zdobył w 81. minucie Robert Lewandowski.
O występie reprezentacji Polski napisały hiszpańskie media. Główne zainteresowanie wzbudziła oczywiście osoba "Lewego", który jest jednym z liderów FC Barcelony. Na Półwyspie Iberyjskim nie mają wątpliwości odnośnie tego, co wydarzyło się w Warszawie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znakomita atmosfera w kadrze. Tak się bawią Hiszpanie
"Lewandowski ratuje Polskę i prosi o zmianę z powodu dolegliwości" - napisał w relacji dziennik "Mundo Deportivo". Ten nagłówek odnosi się do strzelenia bramki przez 36-letniego napastnika oraz zmiany, o jaką poprosił w końcówce meczu wskutek urazu.
"Lewandowski przez cały mecz czuł, że to nie to samo mieć obok siebie Lamine czy Pedriego, co swoich rodaków, ale w 81. minucie otrzymał wymarzoną piłkę na skraju pola karnego" - można przeczytać.
"Niedługo potem został zmieniony, ponieważ poczuł bóle mięśniowe i postanowił nie ryzykować, mając przed sobą napięty harmonogram. Dodatkowo selekcjoner Probierz chciał uspokoić wszystkich, zapewniając, że to nic poważnego" - dodano w serwisie internetowym "Mundo Deportivo".
Także dziennik "Sport" stwierdził, że bohaterem meczu był napastnik Blaugrany. "Lewandowski dał się we znaki. Potem poprosił o zmianę w spotkaniu z Litwą" - stwierdzono w relacji.
"W 40. minucie kibice na Stadionie Narodowym w Warszawie zaczęli gwizdać i krytykować swoją drużynę. Gospodarze remisowali 0:0 z jednym z najsłabszych zespołów w Europie, 142. w rankingu FIFA (...) Pojawił się jednak Lewandowski, który wykorzystał świetne podanie na skraju pola karnego, aby posłać piłkę do siatki po odbiciu jej od obrońcy gości. Zawodnik Barcelony przerwał tym samym złą passę trzech meczów bez gola w reprezentacji" - dodano w relacji.
Wątpliwości co do przebiegu meczu Polska - Litwa nie mają także dziennikarze madryckiego dziennika "Marca". "Lewandowski 'ratuje' Polskę przeciwko Litwie. Samotny gol napastnika Barcelony zdecydował o wyniku meczu" - stwierdzono wprost.
"Kontrola, kontrola i kontrola... ale mała skuteczność w ataku. To stała tendencja w Polsce, która nie zmienia się na drodze do mistrzostw świata 2026 w Stanach Zjednoczonych, Meksyku i Kanadzie. Drużyna Probierza trafiła na doskonałą noc litewskiego bramkarza (sześć interwencji), ale nadal trudno jej regularnie generować prawdziwe sytuacje bramkowe, nawet w meczu z rywalami niższej rangi" - dodano w relacji.
Tymczasem już w poniedziałek (24 marca) reprezentacja Polski rozegra kolejny mecz w ramach eliminacji do mundialu 2026. Tym razem Biało-Czerwoni ugoszczą w Warszawie zespół narodowy Malty, który na inaugurację przegrał u siebie z Finlandią 0:1.