Potencjalny następca Lewandowskiego nie dla Barcelony. "Podoba mi się w Newcastle"

Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Alexander Isak
Getty Images / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Alexander Isak

Alexander Isak od dłuższego czasu jest przymierzany do Barcelony jako następca Roberta Lewandowskiego. W ostatnim wywiadzie Szwed bardzo zaskoczył swoimi wypowiedziami.

Alexander Isak jest na ustach wielu ekspertów od dłuższego czasu. Szczególnie po tym, jak po jego bramce w finale Pucharu Ligi Angielskiej Newcastle United podniósł puchar pierwszy raz od 70 lat.

W ostatnim wywiadzie dla Fotbollskanalen opowiedział, co sądzi o częstych plotkach transferowych na jego temat. - Szczerze mówiąc, niewiele wiem. W klubie i po naszej stronie nie ma absolutnie żadnych dyskusji. Dla mnie chodzi tylko o całkowite skupienie się na grze - skomentował doniesienia o przejściu do FC Barcelony. - Nie ma powodu, żebym myślał o czymkolwiek innym. Naprawdę podoba mi się Newcastle - dodał były zawodnik Realu Sociedad.

ZOBACZ WIDEO: Połączenie akrobatyki z futbolem. Takie gole to rzadkość

"Sroki" są jedną z rewelacji w tym sezonie w Premier League. Są na szóstym miejscu w tabeli, a do lidera brakuje im aż 23 punktów. Mimo tego, jeśli utrzymają aktualną pozycję, będą brać udział w kwalifikacjach do Ligi Konferencji.

- Wygraliśmy już puchar, ale chcemy zakończyć sezon mocno i dotrzeć do meczów Ligi Mistrzów. Na tym się skupiam - oznajmił 25-letni snajper.

W tym sezonie Isak wystąpił w 33 spotkaniach, zdobył 23 bramki i pięć razy asystował. W klasyfikacji strzelców angielskiej ekstraklasy jest na trzecim miejscu.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści