To miała być formalność dla Interu Mediolan, który w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów pokonał na wyjeździe Feyenoord Rotterdam (2:0).
Skazywani na pożarcie Holendrzy z Jakubem Moderem w składzie wysoko postawili poprzeczkę drużynie, w której występują Piotr Zieliński (leczy kontuję) i Nicola Zalewski (nie jest gotowy do wznowienia treningów z pełnym obciążeniem).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bulwersująca sytuacja. Kibice wygwizdali bramkarza
Inter objął wprawdzie prowadzenie w 8. minucie po strzale Marcusa Thurama, ale goście odpowiedzieli w 42. minucie (Inter ostatecznie wygrał 2:1 - relacja TUTAJ). Główną rolę w doprowadzeniu do remisu odegrał Moder.
Reprezentant Polski pokonał Yanna Sommera precyzyjnym strzałem z rzutu karnego. Wcześniej sam wywalczył "jedenastkę "w konfrontacji z Hakanem Calhanoglu. Sędzia podjął decyzję o rzucie karnym po sprawdzeniu sytuacji na monitorze przyboiskowym. To pierwszy, historyczny gol 25-letniego Modera w Lidze Mistrzów.
"Polski pomocnik wywalczył rzut karny, a potem skutecznie go wykorzystał! Forma rośnie!" - skomentowano na profilu Canal+ Sport na X, gdzie zamieszczono wideo (patrz poniżej).