Napastnik Liverpoolu Mohamed Salah, którego kontrakt kończy się z końcem sezonu, ponownie zwrócił uwagę FC Barcelony. Jak donosi "sport.es", mimo że nie ma jeszcze formalnej oferty, zainteresowanie Blaugrany jest widoczne. Tym bardziej, że zawodnik Liverpoolu sam się zaoferował klubowi.
Duma Katalonii nie jest jednak jedynym klubem, który chce ściągnąć do siebie Egipcjanina. Salah ma również propozycję od saudyjskiego Al-Hilal FC, gdzie zarabiałby więcej niż w Barcelonie. Hiszpańskie media mówią o kwocie 50 milionów euro rocznie.
FC Barcelona, choć zainteresowana Salahem, musi stawić czoła wyzwaniom finansowym. Obecna pensja Salaha wynosi ok. 15 mln funtów brutto. Kontrakt na podobnym poziomie mógłby okazać się zbyt duży dla budżetu Blaugrany. Liverpool z pewnością będzie próbował zatrzymać swojego kluczowego zawodnika, co dodatkowo komplikuje sytuację.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bulwersująca sytuacja. Kibice wygwizdali bramkarza
Salah, który w czerwcu skończy 33 lata, jest otwarty na nowe wyzwania poza Premier League. Barcelona widzi w nim idealne wzmocnienie, ale konieczne byłoby obniżenie jego wymagań finansowych, aby transfer był możliwy.
Z kolei dobrą wiadomością dla Dumy Katalonii jest to, że nie musiałaby nic zapłacić za Salaha. Kontrakt piłkarza z Liverpoolem kończy się bowiem w czerwcu bieżącego roku. Na takiej samej zasadzie Duma Katalonii ściągnęła Wojciecha Szczęsnego, który jest jednym z najlepszych piłkarzy drużyny w tym sezonie.
To także ważna wiadomość dla Roberta Lewandowskiego, który zostanie na przyszły sezon w Barcelonie. Salah jest obecnie liderem w klasyfikacji wyścigu o Złotego Buta. Mówi się także, że to oni będą rywalizować między sobą o Złotą Piłkę. To jednak Egipcjanin jest głównym faworytem.
Bądź na bieżąco, oglądaj mecze FC Barcelony w Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)