Nie milkną echa po piątkowym spotkaniu prezydentów USA i Ukrainy. Donald Trump nie szczędził gorzkich słów pod adresem Wołodymyra Zełenskiego, który przedwcześnie opuścił Biały Dom. Do porozumienia pomiędzy nimi nie doszło.
Sceny zza oceanu są szeroko komentowane także w środowisku sportowym. Głos na ten temat zabrał Tomasz Kaczmarek. Szkoleniowiec podzielił się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: Nowy format Ligi Mistrzów pomógł Polakom. "Koło ratunkowe"
"Prezydent Zełenski jest dla mnie największym przywódcą tego stulecia. Człowiekiem prawdziwej siły, odporności i odwagi. Człowiekiem, który zdobył moje zaufanie i szacunek poprzez czyny. Przekazuję mu moje wsparcie w tych trudnych chwilach" - napisał Kaczmarek w serwisie X.
Prezydent Zełenski od początku rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku stał się symbolem oporu Ukrainy i regularnie otrzymuje wyrazy poparcia ze strony polityków oraz przedstawicieli świata sportu i kultury.
Kaczmarek aktualnie jest asystentem trenera Carla Hoefkensa w holenderskim NAC Breda. Szkoleniowiec wcześniej był zatrudniony między innymi w Lechii Gdańsk i Pogoń Szczecin.