Wisła grała do końca. Arka wypuściła z rąk zwycięstwo

PAP / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Arka Gdynia zremisowała z Wisłą Kraków 2:2
PAP / Piotr Matusewicz / Na zdjęciu: Arka Gdynia zremisowała z Wisłą Kraków 2:2

W piątej minucie doliczonego czasu Frederico Duarte strzelił gola dla Wisły Kraków i ostatecznie mecz z Arką Gdynia zakończył się remisem 2:2. Żółto-niebiescy mieli wygraną na wyciągnięcie ręki.

Wisła Kraków miała przewagę przez większość meczu, prezentowała wyższą tzw. kulturę gry i wykreowała sobie więcej szans do zdobycia bramki. Tyle tylko, że w piłce nożnej chodzi o strzelanie goli, a w piątek w tym względzie mieliśmy remis.

Ze strony Arki Gdynia nie było finezyjnego grania. Raczej walka, fizyczność i... stałe fragmenty gry. To właśnie rzuty rożne przyniosły gospodarzom największe korzyści. W 8. minucie bramkę w taki sposób zdobył Szymon Sobczak, wykorzystując zgranie piłki przez Michała Marcjanika. Z kolei po przerwie gospodarze zrobili tłok w polu bramkowym i po centrze Dawida Gojnego kompletnie przypadkowego gola strzelił Ołeksandr Azaćkyj.

Niewiele na to wskazywało, bo Wisła miała kontrolę nad spotkaniem. A już szczególnie po wyrównującym golu Angela Rodado. Hiszpan pokazał tu cały swój kunszt i oddał kapitalny strzał z dystansu. Niemniej, wydawało się, że nic to nie da, ale w piątej minucie doliczonego czasu Marc Navarro popełnił błąd w polu karnym, strącił piłkę prosto na nogę Frederico Duarte, a ten uderzeniem z woleja zapewnił Wiśle punkt.

Inna sprawa, że w pierwszej połowie gościom prawdopodobnie należał się rzut karny, bo na linii 16. metra ręką z premedytacją zagrał Tornike Gaprindaszwili. Sędzia Paweł Raczkowski widział to jednak inaczej.

ZOBACZ WIDEO: Nowy format Ligi Mistrzów pomógł Polakom. "Koło ratunkowe"

Miał być mecz piłkarski, ale do tego potrzebna jest chęć gry w piłkę przez dwie drużyny. Tutaj jednak zainteresowana takim przebiegiem spotkania była wyłącznie Wisła. Arka skupiła się na agresywności. Co prawda gospodarze strzelili gola na samym początku po rzucie rożnym, ale to ani na moment nie zachwiało pewnością siebie "Białej Gwiazdy".

Goście czuli się bardzo dobrze na gdyńskim boisku, choć długo nie przekładało się to na konkrety. W końcu jednak sprawy na swoje barki wziął Rodado. Co więcej, Wisła już do przerwy mogła, a nawet powinna prowadzić, lecz w dogodnej sytuacji pomylił się Łukasz Zwoliński i strzelił w słupek.

W drugiej części też Wisła miała więcej okazji. W końcówce goście postawili już wszystko na jedną kartę i mocno się odkryli, przez co Arka miała okazje do kontrataków, ale nie była w stanie ich wykorzystać. Mylił się Hide Vitalucci, mylił się Dawid Kocyła.

No a skoro nie wykorzystuje się szans, a rywal naciska, to na koniec robi się nerwówka. Wisła grała do końca i finalnie wyjeżdża z Trójmiasta z punktem.

Arka Gdynia - Wisła Kraków 2:2 (1:1)
1:0 Szymon Sobczak 8'
1:1 Angel Rodado 28'
2:1 Ołeksandr Azaćkyj 53'
2:2 Frederico Duarte 90+5'

Składy:

Arka: Damian Węglarz - Marc Navarro, Michał Marcjanik, Ołeksandr Azaćkyj, Dawid Gojny - Tornike Gaprindaszwili (89' Skóra), Zvonimir Petrović (67' Michał Rzuchowski), Filip Kocaba, Hide Vitalucci (75' Adam Ratajczyk), Joao Oliveira (67' Dawid Kocyła) - Szymon Sobczak (67' Jordan Majchrzak).

Wisła: Patryk Letkiewicz - Bartosz Jaroch, Alan Uryga, Bartosz Biedrzycki, Rafał Mikulec (90' Gianniss Kiakos) - Angel Baena (73' Tamas Kiss), Marko Poletanović (39' Kacper Duda), James Igbekeme (90' Olivier Sukiennicki), Angel Rodado, Frederico Duarte - Łukasz Zwoliński.

Żółte kartki: Kocaba, Petrović, Marcjanik, Navarro, Węglarz, Majchrzak (Arka) oraz Mikulec, Sukiennicki (Wisła).

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Arka Gdynia 24 15 6 3 46:17 51
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 24 15 6 3 49:24 51
3 Miedź Legnica 24 13 6 5 46:27 45
4 Wisła Płock 24 12 8 4 41:28 44
5 Polonia Warszawa 24 11 5 8 30:27 38
6 Wisła Kraków 24 10 7 7 42:24 37
7 Ruch Chorzów 24 10 7 7 35:29 37
8 Znicz Pruszków 24 9 8 7 32:30 35
9 ŁKS Łódź 24 9 7 8 34:26 34
10 Stal Rzeszów 23 9 7 7 36:30 34
11 Górnik Łęczna 24 8 9 7 35:31 33
12 GKS Tychy 24 7 11 6 31:26 32
13 Kotwica Kołobrzeg 24 4 9 11 18:37 21
14 Chrobry Głogów 24 5 6 13 21:42 21
15 Warta Poznań 24 5 5 14 17:40 20
16 Odra Opole 23 4 8 11 19:47 20
17 Stal Stalowa Wola 24 2 9 13 15:40 15
18 Pogoń Siedlce 24 2 6 16 20:42 12
Komentarze (3)
avatar
Miluś
1.03.2025
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ktoś bardzo Wisełki nie lubi i drukuje mecze.....Ten Raczkowski to już mi się o uszy obił. Ale co ja mogę......nikt mi nie wierzy..... 
avatar
DrawA
28.02.2025
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Królewski. Odejdź. Wisła przy Tobie nigdy nie wróci tam, gdzie powinna zawsze być. 
Zgłoś nielegalne treści