Po zakończeniu współpracy z Borussią Dortmund, gdzie był asystentem trenera, Łukasz Piszczek zdecydował się wrócić do Polski. Mieszka w Katowicach i ponownie bierze udział w treningach LKS-u Goczałkowice.
I to właśnie w barwach trzecioligowego klubu wystąpi już w najbliższy weekend. O sytuacji poinformował "Fakt". Były reprezentant Polski grał w Goczałkowicach, zanim otrzymał ofertę pracy w sztabie Nuriego Sahina.
ZOBACZ WIDEO: Nie zapunktowali w Lidze Mistrzów. Mimo to sporo zyskali
- Łukasz wciąż jest tym samym normalnym chłopakiem, który przychodzi na treningi i daje z siebie wszystko - powiedział jeden z zawodników trzecioligowca.
Zespół prowadzony przez Przemysława Gomułkę zajmuje obecnie piąte miejsce w tabeli. Drużyna traci osiem punktów do liderujących rezerw Śląska Wrocław. Najbliższym przeciwnikiem LKS-u Goczałkowice będzie Stal Brzeg. Spotkanie odbędzie się w sobotę 1 marca.
LKS to klub, w którym Piszczek zaczynał grać w piłkę. W Goczałkowicach-Zdroju założył akademię, która szkoli młodych adeptów futbolu. Jego ojciec Kazimierz jest wiceprezesem zarządu.
39-latek jest legendą Borussii Dortmund. W niemieckim klubie rozegrał 382 mecze, w których zdobył 19 bramek i zaliczył 64 asysty. W reprezentacji Polski wystąpił 66-krotnie i trzy razy wpisał się na listę strzelców.