O śmierci 26-latka poinformował jego klub XV de Jau w mediach społecznościowych. "Z niezmiernym bólem i smutkiem informujemy o śmierci Gabriela Protasio, który posługiwał się pseudonimem Popo. (...) W tej chwili żałoby wyrażamy naszą solidarność z rodziną Gabriela Popo, członkami klubu, przyjaciółmi i kolegami z drużyny. Niech jego pamięć zostanie uhonorowana i obyśmy znaleźli siłę, by stawić czoła tej niepowetowanej stracie" - napisano.
Brazylijskie media donoszą, że Gabriel Popo zasłabł tuż przed rozpoczęciem domowego meczu swojej drużyny z Uniao Suzano. Obecni na miejscu świadkowie zdarzenie w oczekiwaniu na przyjazd ratowników medycznych udzielili mu pierwszej pomocy.
26-latek został przewieziony do szpitala w Sao Paulo. Niestety, jego życia nie udało się uratować. Zmarł w niedzielę (16.02).
W komunikacie wydanym przez XV de Jau podkreślono, że przyczyny jego śmierci badają służby. Władze klubu w porozumieniu z Uniao Suzano tuż po zasłabnięciu Popo zdecydowały o przełożeniu spotkania na inny termin.
26-latek był piłkarzem XV de Jau od 25 stycznia br. Do klubu trafił z Sao Jose de Ribamar. W trakcie swojej kariery wystąpił w 41 oficjalnych spotkaniach. Zdobył w nich trzy bramki. Grał na pozycji ofensywnego pomocnika.
[h2]Na śmierć Popo zareagowały także kluby, które reprezentował w przeszłości. Wśród nich było m.in. Santa Cruz. Jego przedstawiciele w oficjalnym komunikacie złożyli kondolencje rodzinie zmarłego. "Niech Bóg pocieszy wszystkich w tym czasie bólu" - napisano w oświadczeniu.
[/h2]