Na taki ruch transferowy ze strony Lecha Poznań zanosiło się od początku zimowego okienka. Ian Hoffmann nie spełnił oczekiwań sztabu szkoleniowego i zdaniem dziennikarza Stiana Wahla, lada moment dołączy do drużyny Kristiansund BK, występującej w norweskiej ekstraklasie.
Klub porozumiał się już z "Kolejorzem" w sprawie wypożyczenia piłkarza, które najprawdopodobniej potrwa aż do końca 2025 roku. Norweska liga gra systemem wiosna-jesień, a rozgrywki startują dopiero w ostatnich dniach marca. Aktualnie Kristiansund BK przebywa na zgrupowaniu w Hiszpanii i to tam w najbliższych dniach ma się udać 23-letni obrońca.
W Poznaniu defensor nie miałby szans na regularną grę. Lech sprowadził w tym okienku m.in. Rasmusa Carstensena, który od razu stał się jednym z podstawowych graczy na pozycji bocznego obrońcy.
ZOBACZ WIDEO: Wykonał sprint przez połowę boiska. Tak pracuje ochroniarz Messiego
Ian Hoffmann w obecnym sezonie wystąpił zaledwie w dwóch spotkaniach PKO Ekstraklasy i wybiegł w podstawowej jedenastce na pucharowy blamaż "Kolejorza" z Resovią (0:1). Częściej grał w drużynie rezerw Lecha, gdzie na boiskach Betclic III Ligi uzbierał pięć występów.
Przypomnijmy, że ubiegłego lata władze Lecha zapłaciły za tego zawodnika 200 tys. euro, a jego kontrakt obowiązuje do końca czerwca 2027 roku z możliwością przedłużenia o kolejny rok. Na ten moment niebiesko-białym trudno będzie odzyskać jakiekolwiek pieniądze zainwestowane w tego piłkarza.