W Łęcznej zmierzyły się kluby, które spędziły przerwę zimową w górnej połowie tabeli Betclic I ligi. Górnik zremisował 2:2 z ŁKS-em. W tym meczu oba zespoły nie utrzymały prowadzenia. Do zwrotu akcji doszło już w pierwszej połowie. Po przerwie padła już tylko jedna bramka, a Marko Mrvaljević uderzył głową na miarę punktu dla Łódzkiego Klubu Sportowego.
Ani jednego gola nie zobaczyli widzowie meczu Chrobrego Głogów z Wisłą Płock. W pojedynku było siedem żółtych kartek, a to liczba tylko o jeden większa niż strzałów celnych. W tej statystyce było po cztery po 90 minutach. Chrobry pozostał w strefie spadkowej, a Wisła nie umocniła się na miejscach barażowych.
Największym wygranym niedzieli był GKS Tychy, czyli paradoksalnie klub, który remisował najczęściej w rundzie jesiennej. Drużyna z województwa śląskiego zwyciężyła 3:1 z Wartą Poznań. Była lepsza w obu połowach spotkania. W pierwszej z nich padł jeden gol, a w drugiej Julian Keiblinger oraz Natan Dzięgielewski zapewnili komplet punktów gościom.
ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku
Kolejka zakończy się w poniedziałek meczem Pogoni Siedlce z Ruchem Chorzów.
20. kolejka Betclic I ligi:
Górnik Łęczna - ŁKS Łódź 2:2 (2:1)
0:1 - Antoni Młynarczyk 8'
1:1 - Damian Warchoł 23'
2:1 - Przemysław Banaszak 44'
2:2 - Marko Mrvaljević 82'
Chrobry Głogów - Wisła Płock 0:0
Warta Poznań - GKS Tychy 1:3 (0:1)
0:1 - Jakub Budnicki 23'
0:2 - Julian Keiblinger 54'
1:2 - Maciej Żurawski 60'
1:3 - Natan Dzięgielewski 90'
Tabela Betclic I ligi: