Dyrektor sportowy podkreślił, że Jagiellonia Białystok nie planuje sprzedaży kluczowych zawodników tej zimy. Łukasz Masłowski zaznaczył, że mimo zamknięcia okienka transferowego w największych ligach, zainteresowanie piłkarzami mistrzów Polski jest duże.
- Jeśli chodzi o transfery wychodzące, nie chcielibyśmy oddawać żadnego z kluczowych piłkarzy. W największych ligach okno jest już zamknięte, więc ofert i tak byłoby mniej. Raczej nie wydarzy się nic przełomowego - powiedział w programie "Cafe Futbol".
Największe zainteresowanie innych klubów wzbudzają Sławomir Abramowicz, Mateusz Skrzypczak i Afimico Pululu. Masłowski przyznał, że za napastnika Jagiellonii wpłynęła oferta z Bundesligi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol! Tego jeszcze nie widziałeś
- Te trzy nazwiska wzbudzają największe zainteresowanie. Najkonkretniejsza oferta była za Abramowicza. Jest obserwowany przez kluby z Belgii i Francji. Pululu miał natomiast propozycje z Turcji i Niemiec, z poziomu Bundesligi. Sam piłkarz powiedział nam jednak, że chce z nami zostać do lata. Cieszymy się z takiego podejścia. Co do Skrzypczaka: było zainteresowanie z Włoch, ale bez konkretnych ofert - przekazał dyrektor sportowy.
Jagiellonia w rundzie wiosennej pewnie pokonała 5:0 Radomiaka Radom i niespodziewanie przegrała 1:2 ze Stalą Mielec. W czwartek 13 lutego zespół Adriana Siemieńca zmierzy się w 1/16 finału Ligi Konferencji z TSC Backa Topola.