6 lutego Sergio Ramos związał się umową z Club de Fútbol Monterrey Rayados - pięciokrotnym mistrzem Meksyku i pięciokrotnym triumfatorem Ligi Mistrzów CONCACAF. Dla 39-letniego obrońcy to dopiero czwarty klub w karierze, po Sevilli, Realu Madryt oraz PSG.
Piłkarz miał propozycje m.in. z Arabii Saudyjskiej, ale z nich nie skorzystał. Jego transfer do Meksyku był dla wielu zaskoczeniem. Jak informuje "Daily Mail" Ramos w nowym miejscu nie będzie mógł liczyć na towarzystwo żony.
Pilar Rubio zdecydowała się bowiem pozostać w Hiszpanii. Jak informuje dziennikarz Javi de Hoyos, chodzi o zobowiązania zawodowe. - Rubio nie przeniesie do Meksyku z Sergio Ramosem. Osoba bliska Pilar powiedziała mi, że jest ona zmęczona ciągłymi przeprowadzkami - stwierdził de Hoyos.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: FC Barcelona pokazała, jak trenuje Wojciech Szczęsny
Żona Ramosa to znana hiszpańska prezenterka telewizyjna. Jako jurorka będzie uczestniczyć w programach "El Desafio" i "Maestros de la Costura Celebrity". - Kiedy Ramos podjął decyzję o przeprowadzce do Meksyku, powiedziała: "Tym razem nie ustąpię, już dwa razy ustąpiłam. Teraz zostaję tutaj, w Madrycie. Rodzina zostaje tutaj, Sergio jedzie sam" - dodał de Hoyos.
Para, która zaczęła się spotykać w 2012 r., ma czterech synów: Sergio Juniora, Marco, Alejandro i Maximo Adriano. W 2019 r. Sergio i Pilar wzięli ślub.
Ramos po raz ostatni pojawił się na boisku w maju 2024 r., grając dla Sevilli przeciwko Barcelonie. Z klubem z Monterrey związał się roczną umową.
W Rayados występować będzie z numerem 93, który nawiązuje do jego pamiętnego gola w finale Ligi Mistrzów w 2014 r. przeciwko Atletico Madryt. Obrońca wyrównał na 1:1 w 93. minucie, a następnie Real Madryt wygrał po dogrywce 4:1.