Kamil Grabara szybko wywalczył sobie miejsce w bramce VfL Wolfsburg. Grał wszystko zarówno w Bundeslidze, jak i w Pucharze Niemiec.
I choć zdarzyły mu się pojedyncze wpadki, to jednak działacze VfL raczej nie żałują, że zapłacili za niego ponad 10 milionów euro FC Kopenhadze, bo Grabara wielokrotnie w tym sezonie ratował swoją drużynę.
Nie wiadomo jednak, kiedy po raz kolejny zobaczymy Grabarę na boisku. Wszystko przez kontuzję, której Polak doznał w trakcie drugiej połowy niedzielnego meczu z Eintrachtem Frankfurt.
Grabara doznał urazu, gdy wznawiał grę z piątego metra. Usiadł na murawie i zgłosił, że nie będzie w stanie kontynuować gry. To wyglądało na uraz mięśnia czworogłowego w prawym udzie.
W 66. minucie Grabara został zmieniony przez Mariusa Muellera.
Wkrótce powinniśmy otrzymać więcej informacji o stanie zdrowia 26-latka, ale prawdopodobnie wypadnie z gry na najbliższe kilka tygodni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ale akcja! Ten gol wstrząsnął Brazylią