- W kolejnym roku czas pisać następną historię - napisał Karol Czubak na swoim profilu w serwisie X (dawniej Twitter) 31 grudnia kilkadziesiąt minut przed północą.
Miał na myśli dalsze strzelanie goli w barwach Arki Gdynia i śrubowanie rekordu. Czubak został pod koniec rundy jesiennej najlepszym w historii strzelcem żółto-niebieskich (66 goli). Jednak w najbliższym czasie tego dorobku nie powiększy.
Czubak jest już bowiem zawodnikiem innego klubu. Na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do belgijskiego KV Kortrijk. Polak pomyślnie przeszedł testy medyczne i podpisał kontrakt do 30 czerwca 2027 roku. Belgowie aktywowali klauzulę odstępnego zawartą w kontrakcie zawodnika.
Prezes Arki Marcin Gruchała starał się nakłonić Czubaka do pozostania w Gdyni, ale na nic się to zdało. 25-latek postanowił odejść i swojej decyzji nie zmienił.
Bez wątpienia to olbrzymia strata dla Arki, bo Czubak był nie tylko najlepszym strzelcem zespołu, ale też zawodnikiem z największą liczbą bramek w Betclic I lidze w tym sezonie. Bez niego Arka nie byłaby na pozycji wicelidera. Klub rozpoczął już poszukiwania nowej "dziewiątki".
A gdzie trafia Czubak? Do przedostatniego zespołu belgijskiej ekstraklasy i drugiego najsłabszego pod względem liczby zdobytych bramek.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!