Zdradził, że jego też chciała Barcelona. Wybrali Szczęsnego

Getty Images / Mateo Villalba / Na zdjęciu: Tomas Vaclik
Getty Images / Mateo Villalba / Na zdjęciu: Tomas Vaclik

FC Barcelona rozważała wiele opcji i wcale nie musiała w październiku zatrudnić Wojciecha Szczęsnego. - Śledziłem cały czas tę sytuację, ponieważ też byłem brany pod uwagę, jeżeli chodzi o transfer do Barcelony - przyznał Tomas Vaclik w TVP Sport.

We wrześniu sytuacja w FC Barcelonie zrobiła się bardzo gorąca. Kontuzji doznał podstawowy bramkarz drużyny Marc-Andre ter Stegen i wiadome było, że nie będzie mógł występować przez następne pół roku.

Duma Katalonii szukała więc nowego bramkarza. Ostatecznie zdecydowali się postawić na Wojciecha Szczęsnego, który miesiąc wcześniej rozwiązał kontakt z Juventusem i przeszedł na emeryturę. Wydawało się, że Polak będzie na równi rywalizował z Inaki Pena, ale tak się nie stało. Zadebiutował dopiero w styczniu, a od tego momentu zagrał cztery mecze.

Okazało się, że Wojciech Szczęsny nie był jedynym kandydatem do FC Barcelony. Duma Katalonii rozważała także czeskiego golkipera Tomasa Vaclika, który wcześniej wygrał chociażby Ligę Europy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niebywała forma "Rosyjskiej Amazonki"

- Śledziłem cały czas tę sytuację, ponieważ też byłem brany pod uwagę, jeżeli chodzi o transfer do Barcelony, żeby zastąpić ter Stegena. Ostatecznie postawiono na Szczęsnego. To świetny moment dla niego. Zdobył Superpuchar, zagrał kilka spotkań. Jeżeli chodzi o Roberta, cały czas udowadnia, że wciąż jest napastnikiem światowej klasy - przyznał w rozmowie z TVP Sport.

Opowiedział także, kto jego zdaniem jest najlepszym bramkarzem na świecie. - Myślę, że Thibaut Courtois. Potrafił wrócić do najwyższej dyspozycji po bardzo ciężkiej kontuzji, z jaką się zmagał. Ponownie wygrał Ligę Mistrzów, a teraz nadal jest kluczowym zawodnikiem Realu Madryt. Moim zdaniem to najlepszy bramkarz na świecie - stwierdził.

Komentarze (1)
avatar
Kazimierz Klimek
3 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
szkoda, ze wybrali Szczesnego