Robert Lewandowski umocnił swoją pozycję lidera w klasyfikacji Trofeo Pichichi z 16 golami w La Lidze, wyprzedzając drugiego Raphinhę o pięć bramek. W Lidze Mistrzów również prowadzi z 7 golami, mając o jedno trafienie więcej od Guirassy i ponownie Raphinhi.
Co więcej, Lewandowski już teraz wyrównał swój wynik bramkowy z poprzedniego sezonu, ale rozegrał o 22 mecze mniej. Jest też tylko siedem goli od wyrównania swojego rekordu z pierwszego sezonu w FC Barcelonie w 2022/23.
Polak jest jedynym zawodnikiem Barcelony, który strzelił gole we wszystkich czterech rozgrywkach, w których klub brał udział w tym sezonie: 16 w La Lidze, 7 w Lidze Mistrzów, 2 w Copa del Rey i 1 w Superpucharze Hiszpanii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
Za nim plasują się Raphinha z bramkami w trzech z czterech rozgrywek (11 w La Lidze, 6 w Lidze Mistrzów, 2 w Superpucharze) oraz Lamine Yamal (5 w La Lidze, 1 w Lidze Mistrzów, 2 w Superpucharze).
Jak podkreślają dziennikarze sport.es, Lewandowski kontynuuje imponującą formę i wydaje się pewne, że zdoła pobić swoje dotychczasowe rekordy, mając przed sobą jeszcze drugą połowę sezonu.
Dodajmy, że najbliższe spotkanie Barcelona rozegra w środę (15 stycznia). Tego dnia "Duma Katalonii" zmierzy się z Realem Betis w 1/8 finału Pucharu Króla.