Kolejny dzień rywalizacji w rozgrywkach Pucharu Króla i kolejne emocje za nami. Pięć bramek padło w potyczce Almerii, która walczy o powrót do La Ligi, z beniaminkiem Primera Division Leganes.
W spotkaniu wynik zmieniał się niczym w kalejdoskopie. Prowadzili goście, później dwie bramki zdobyli gospodarze. To było za mało. Końcówka należała do przyjezdnych, którzy wyrównali w 77. minucie wykorzystując rzut karny. Dziesięć minut później Levante zadało cios na miarę awansu.
Jedna bramka padła w potyczce Pontevedry z Getafe. Wyżej notowani goście prowadzili od 2. minuty, kiedy gola zdobył Alvaro Rodriguez. Ten piłkarz na boisku nie dotrwał do przerwy. W 41. minucie otrzymał czerwoną kartkę.
Osłabieni przyjezdni, momentami szczęśliwie, utrzymywali prowadzenie. W doliczonym czasie stracili wyrzuconego z boiska za dwie żółte kartki Diego Rico, ale ostatecznie cieszyli się z promocji do ćwierćfinału.
Problemów z awansem nie miało Atletico Madryt, które bez żadnych problemów rozbiło na wyjeździe Elche.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!
UD Almeria - CD Leganes 2:3 (1:1)
0:1 - Altimira 33'
1:1 - Suarez 38'
2:1 - Lazaro 52'
2:2 - de la Fuente (k.) 77'
2:3 - Garcia 87'
Pontevedra CF - Getafe CF 0:1 (0:1)
0:1 - Rodriguez 2'
Elche CF - Atletico Madryt 0:4 (0:2)
0:1 - Sorloth 8'
0:2 - Sorloth (k.) 29'
0:3 - Riquelme 62'
0:4 - Alvarez 87'