Pierwsza połowa sezonu była umiarkowanie udana dla Legii Warszawa. Zespół ze stolicy wprawdzie dobrze zaprezentował się w europejskich pucharach. W Lidze Konferencji ekipa pod wodzą Goncalo Feio zajęła miejsce w czołowej ósemce fazy ligowej. Dało im to bezpośredni awans do 1/8 finału.
W PKO Ekstraklasie nie jest jednak tak różowo. Po rundzie jesiennej Legia ma na koncie 32 punkty. Zespół zajmuje czwarte miejsce w tabeli, a do prowadzącego Lecha Poznań traci aż sześć "oczek".
Do drugiej części sezonu legioniści przygotowują się na zgrupowaniu w Hiszpanii. W sobotę warszawianie rozegrali sparing. Mecz skończył się wynikiem 2:2, ale z tego spotkania zostanie zapamiętana przede wszystkim akcja na 1:1. Jednak nie z chlubnych dla Polaków powodów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mijał rywali jak tyczki. Tak gra "Benja Messi"
W siódmej minucie Rafał Augustyniak podawał do Kacpra Tobiasza. Bramkarz jednak fatalnie przyjął piłkę i stracił nad nią kontrolę. Do bramki dopadł zawodnik rywali Panagiotis Tachtsidis i bez problemu skierował ją do siatki.
Wściekły Tobiasz ze złości aż uderzył rękami o murawę. (całą akcję możesz zobaczyć na poniższym wideo od 0:37). Z dwojga złego lepiej, żeby podobne błędy przydarzyły się w meczu towarzyskim, a nie 1/8 finału Ligi Konferencji Europy.