W ostatnich dniach w Polsce panują zimowe warunki, a termometry wskazują temperaturę poniżej zera. W takiej aurze swoje umiejętności chcą sprawdzić amatorzy driftowania. Nie robią tego jednak na specjalnych torach, a na publicznie dostępnych drogach czy łąkach.
Zdarza się jednak, że nieodpowiedzialni kierowcy niszczą sportową infrastrukturę. Stało się tak w Wilkowicach, o czym poinformował lokalny klub z wielkopolskiej okręgówki.
"Z przykrością informujemy, że na naszym boisku treningowym, które służyło zarówno dzieciom, jak i seniorom, ktoś urządził nielegalny drift, niszcząc nawierzchnię, na którą włożyliśmy mnóstwo pracy i środków finansowych" - czytamy na facebookowym profilu Korony Wilkowice.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!
"Tego typu zachowanie jest absolutnie nieakceptowalne! Jako zarząd nie będziemy bierni - chcemy aby sprawca został pociągnięty do odpowiedzialności. Będziemy dbać o to, aby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości" - dodano.
W poście zamieszono też kilka zdjęć, dokumentujących to, jak wyglądają zniszczenia boiska. To dramat małego lokalnego klubu, który nie może liczyć na wielkie finansowe wsparcie sponsorów.
Korona Wilkowice po rundzie jesiennej zajmuje siódme miejsce w wielkopolskiej grupie IV klasy okręgowej. Na swoim koncie ma 23 punkty. Liderem jest Polonia 1912 II/Dąb Zaborowo z dorobkiem 36 "oczek".