Spotkanie rozpoczęło się od objęcia prowadzenia przez gnieźnian. Już w 2. minucie, bramkarza gospodarzy, pokonał Sebastian Śniegowski. Później na moment do głosu doszli unisławianie, którzy kilka razy zagrozili bramce strzeżonej przez Michała Wasielewskiego.
Na chaotyczne poczynania swoich podopiecznych szybko zareagował Robert Sytek, asystent grającego trenera Roberta Zamiara, który poprosił o czas. Krótka dyskusja przyniosła zamierzony efekt i do końca pierwszej połowy trwał napór gości, którzy w tym okresie zdobyli aż trzy gole a stracili tylko jednego.
Obraz gry nie uległ zmianie także w drugich, dwudziestu minutach. Ciągle stroną dominującą byli gnieźnianie, którzy podwyższyli prowadzenie do wyniku 6:1. W końcówce, gospodarze zdecydowali się zdjąć bramkarza, by wpuścić dodatkowego zawodnika z pola. Zamysł ten przyniósł skutek w postaci kolejnego trafienia.
Unisław Team - KS Gniezno 2:6 (1:4)
bramki: Łobodziński, Czerwiński - Śniegowski (2x), Góralski, Sawicki, Zamiar, Grocholewski.
Kolejny mecz ligowy zawodnicy KS Gniezno rozegrają w najbliższą sobotę, 19 listopada. W hali GOSiR przy ul. Paczkowskiego o godz. 20 podejmować będą zespół Radia System Toruń.
Oglądaj NA ŻYWO mecze Fogo Futsal Ekstraklasy! (link sponsorowany)
