W ostatnim czasie Łukasz Łakomy odgrywa coraz ważniejszą rolę w szeregach Young Boys Berno. Trener darzy dużym zaufaniem polskiego piłkarza i wystawił go w pierwszym składzie na środowym mecz Ligi Mistrzów w Stuttgarcie.
Przyjezdnym wystarczyło zaledwie sześć minut, żeby rozpocząć strzelanie na MHP Arena. Pierwszoplanową rolę odegrał były młodzieżowy reprezentant Polski.
Napastnik Alan Virginius kątem okiem dostrzegł klubowego kolegę i wyłożył mu piłkę przed pole karne VfB Stuttgart. W tej sytuacji Łakomy był zupełnie niepilnowany, dlatego zdecydował się na bezpośrednie uderzenie.
ZOBACZ WIDEO: Ronaldinho ciągle to ma! Takie bramki chce się oglądać
Łakomy plasowanym strzałem znalazł drogę do siatki. Alexander Nuebel był bezradny i nawet nie próbował interweniować. Niemiecki bramkarz najwyraźniej nie spodziewał się takiej próby ze strony rywala.
Po chwili Łakomy odebrał gratulacje od zawodników Young Boys Berno. Z całą pewnością polski piłkarz na długo zapamięta ten moment, bowiem było to jego debiutanckie trafienie w Lidze Mistrzów.