"To, co się dzieje, jest normalne". Pep Guardiola spodziewał się zadyszki

Getty Images / Crystal Pix/MB Media / Na zdjęciu: Pep Guardiola
Getty Images / Crystal Pix/MB Media / Na zdjęciu: Pep Guardiola

- Nie jesteśmy w pozycji, gdy możemy mówić o wygrywaniu meczów w liczbie mnogiej - mówi Pep Guardiola. Przed Manchesterem City trudny wyjazdowy mecz z Juventusem w Lidze Mistrzów.

Po wtorkowych meczach Ligi Mistrzów Manchester City spadł na dwudzieste miejsce w tabeli. Sytuacja nie jest zbyt kolorowa, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę aktualną formę mistrzów Anglii.

Ostatnie dziewięć meczów to zaledwie jedno zwycięstwo, dwa remisy i aż sześć porażek. Do tego wlicza się ten nieszczęsny remis z Feyenoordem (mimo prowadzenia 3:0 na kwadrans przed końcem).

- Nie jesteśmy w pozycji, gdy możemy mówić o wygrywaniu meczów w liczbie mnogiej. Musimy wygrać kolejny mecz, później kolejny. Potrzebujemy punktów, żeby się zakwalifikować mówił Pep Guardiola na konferencji prasowej.

- Takie rzeczy się zdarzają. To niezwykłe wygrać jedenaście tytułów w ciągu czternastu lat. Wielokrotnie mówiłem, że prędzej czy później nadejdzie kryzys. To, co się dzieje, jest normalne. Zdobycie potrójnej korony każdego roku byłoby czymś wyjątkowym, ale tak nie jest - przyznał.

Typowanie
Jaki będzie wynik do 90 minuty meczu?
Juventus FC
:
Typuj wynik
Manchester City
Typowanie zakończy się za:
Swoje typy znajdziesz w Panelu Kibica
Trwa ładowanie...

ZOBACZ WIDEO: Ronaldinho ciągle to ma! Takie bramki chce się oglądać

No dobrze, a co zrobić, by zacząć znów seryjnie wygrywać? Guardiola nie zgodził się, że problem leży w sferze mentalnej. Przekonywał, że jego zawodnicy muszą wrócić do podstaw, grać prostymi środkami, co pozwoli na zyskanie większej pewności siebie. Każde celne podanie, wygrany pojedynek będzie działał na korzyść.

- Atakujemy za szybko, wiele rzeczy nie odbywa się w odpowiednim tempie i tracimy bramki po przejściach. W tym każdy zespół jest lepszy od nas. Musimy grać prosty futbol - powiedział Guardiola. - Naszą siłą jest piłka. Biegamy jak zdesperowana drużyna, gdy nie mamy piłki, a z nią jesteśmy niesamowicie cierpliwi. Pozwólmy im biegać i biegać, nie dawajmy czasu na odpoczynek - dodał.

A gdzie szukać punktów? Zostały trzy mecze. Środowy z Juventusem (na wyjeździe), później z PSG (też na wyjeździe) i na koniec z Club Brugge w Manchesterze.

- Juve to Juve, najlepsza drużyna we Włoszech. Mam wielki szacunek do Juventusu, ale musimy skupić się na sobie, bo do jedyny sposób, by wyjść z tej sytuacji - mówi Guardiola.

- W Turynie są przyzwyczajeni do gry pod dużą presją. Thiago Motta wykonał niesamowitą robotę w Bolonii. Wszyscy menedżerowie potrzebują czasu. Miejmy nadzieję, że zarząd Juventusu da mu go tym razem - komentował Hiszpan.

Początek meczu Juventus - Manchester City w środę o godz. 21.

Komentarze (0)