Jeszcze niedawno wydawało się, że już nie zobaczymy Wojciecha Szczęsnego w akcji. Bramkarz uznał, że to dobry czas na zakończenie kariery i po rozstaniu z Juventusem zamierzał w pełni poświęcić się rodzinie. Wszystko jednak nagle się zmieniło.
FC Barcelona pilnie potrzebowała bramkarza w miejsce poważnie kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Udało się namówić polskiego golkipera, który podpisał kontrakt do końca sezonu.
Szczęsny jednak nie zmienił zdania w kwestii gry w reprezentacji Polski i tutaj nie zamierza wracać. Za nim już oficjalne pożegnanie, a więc teraz ma trochę wytchnienia przy okazji przerwy na mecze drużyn narodowych.
34-latek jednak z tego powodu nie dostał wolnego. Na co dzień normalnie trenuje z zawodnikami, którzy zostali w klubie. Sam się tym pochwalił na Instagramie, gdzie pokazał zdjęcia z jednego z ostatnich treningów.
Szczęsny wciąż nie doczekał się debiutu w "Dumie Katalonii". Po kontuzji ter Stegena trenera Hansi Flick postawił na Inakiego Penę, który spisuje się bez zarzutu. Jedna z plotek mówi, że jeżeli Hiszpan nie popełni większego błędu, to nasz rodak dostanie swoją szansę dopiero w styczniu podczas Pucharu Króla.
ZOBACZ WIDEO: Parada sezonu? Niewykluczone. Jak on to wyjął?!