Starcie polskich bramkarzy w Lidze Europy. Bułka mierzył się z Tytoniem

Instagram / OGC Nice / Na zdjęciu: Marcin Bułka w barwach OGC Nice
Instagram / OGC Nice / Na zdjęciu: Marcin Bułka w barwach OGC Nice

W Nicei zagrali Marcin Bułka i Przemysław Tytoń. Żaden z nich nie zachował czystego konta, a konfrontacja OGC Nice z FC Twente zakończyła się remisem 2:2. Bez wygranych w Lidze Europy również zespoły Nicoli Zalewskiego i Adama Buksy.

OGC Nice miał punkt po trzech kolejkach w Lidze Europy. O przełomowe zwycięstwo grał tym razem na własnym stadionie z FC Twente. Marcin Bułka i jego kompani z zespołu chcieli poprawić grę w obronie, żeby pokonać przeciwnika z Holandii. Skończyło się na planie, ponieważ już w 8. minucie Marcin Bułka stracił gola po zespołowym ataku Twente i strzale Daana Rotsa.

Tym samym zachować czyste konto mógł już tylko Przemysław Tytoń po przeciwnej stronie boiska. Były reprezentant Polski radził sobie, a trener OGC już w przerwie wprowadził dwóch zmienników. Jedenastka z Nicei zaczęła zdobywać gole dopiero przy stanie 0:2 i dzięki ambitnemu pościgowi doprowadziła do remisu 2:2 w 88. minucie. Do bramki Tytonia strzelali Jeremie Boga oraz Mohamed Ali-Cho.

AS Roma poleciała na mecz do Belgii. Po rozczarowujących wynikach wciąż z Ivanem Juriciem, chociaż pozycja trenera w klubie stanęła pod znakiem zapytania. Royale Union Saint-Gilloise miał tylko punkt po trzech kolejkach i znajdował się w tabeli za AS Romą. Nicola Zalewski rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, a na boisku ani gospodarzom, ani gościom nie udawało się przeprowadzić skutecznego ataku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

Przełom nastąpił w 66. minucie, a Gianluca Mancini dał prowadzenie Giallorossim. AS Roma jest doświadczonym pucharowiczem, ale nie potwierdziła tego długim utrzymaniem zaliczki. Rzymianie napracowali się na gola, ale już w 77. minucie było 1:1 po trafieniu Alexisa Mac Allistera. Już po obu bramkach, w 80. minucie, wszedł Nicola Zalewski za Stephana El Shaarawy'ego.

Na wyjeździe zagrała również drużyna Adama Buksy. FC Midtjylland odwiedził FCSB, które potknęło się dopiero w trzeciej kolejce po dwóch zwycięstwach. Drużyna z Bukaresztu wyrastała na kandydata na rewelację Ligi Europy i w czwartek zdobyła gola na 1:0 już w 16. minucie. Ze zdobycia bramki FC Midtjylland cieszył się Florin Tanase. Bramka na 2:0 padła z kolei krótko po przerwie w efekcie beznadziejnego zachowania bramkarza z Danii.

4. kolejka Ligi Europy:

OGC Nice - FC Twente 2:2 (0:1)
0:1 - Daan Rots 8'
0:2 - Sam Lammers 60'
1:2 - Jeremie Boga 66'
2:2 - Mohamed Ali-Cho 88'

Royale Union Saint-Gilloise - AS Roma 1:1 (0:0)
0:1 - Gianluca Mancini 62'
1:1 - Kevin MacAllister 77'

FCSB - FC Midtjylland 2:0 (1:0)
1:0 - Florin Tanase 16'
2:0 - Daniel Birligea 46'

Galatasaray SK - Tottenham Hotspur 3:2 (3:1)
1:0 - Yunus Akgun 6'
1:1 - Will Lankshear 19'
2:1 - Victor Osimhen 32'
3:1 - Victor Osimhen 39'
3:2 - Dominic Solanke 69'

FK Bodo/Glimt - Karabach Agdam 1:2 (1:1)
0:1 - Turał Bajramow 22'
1:1 - Patrick Berg 41'
1:2 - Abdellah Zoubir 69'

IF Elfsborg - SC Braga 1:1 (0:0)
0:1 - Timothy Ouma (sam.) 66'
1:1 - Niklas Hult 84'

Eintracht Frankfurt - Slavia Praga 1:0 (0:0)
1:0 - Omar Marmoush 53'

Ludogorec Razgrad - Athletic Bilbao 1:2 (1:0)
1:0 - Erick Marcus 22'
1:1 - Inaki Williams 73'
1:2 - Nico Serrano 74'

Olympiakos Pireus - Rangers FC 1:1 (0:0)
1:0 - Ayoub El Kaabi 57'
1:1 - Cyriel Dessers 64'

Tabela Ligi Europy:

Standings provided by Sofascore
Źródło artykułu: WP SportoweFakty