Polak bohaterem. Francuzi nie mogą się go nachwalić

Getty Images / Grzegorz Wajda / Marcin Bułka
Getty Images / Grzegorz Wajda / Marcin Bułka

OGC Nice pokonało na wyjeździe Stade Brestois 29 (1:0). Spora w tym zasługa Marcina Bułki. Polski bramkarz w kilku sytuacjach uratował swoją drużynę przed utratą bramki. Za dobry występ został wysoko oceniony przez francuskie media.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę (2 listopada) w Ligue 1 rozgrywane były mecze 10. kolejki. W jednym z nich Stade Brestois 29 podejmowało OGC Nice. Spotkanie zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem przyjezdnych (1:0).

Nie byłoby tego sukcesu bez Marcina Bułki. Reprezentant Polski zanotował sześć skutecznych interwencji, z czego pięć po strzałach z obrębu pola karnego. Dzięki temu zachował pierwsze od sześciu meczów czyste konto.

W pełni zasłużenie 25-latek zebrał pochlebne opinie po meczu. Dziennikarze portalu maxifoot.fr przyznali Bułce notę "7". Nikt nie otrzymał wyższej oceny, co dobitnie pokazuje, jak bardzo udany był to występ.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hat-trick to jedno. To trafienie można oglądać bez końca!

"Poza obroną w pierwszych minutach po strzale z dystansu Lees-Melou bramkarz Nicei spędził pierwszą część spotkania spokojnie. Polak miał więcej pracy po przerwie (...). Gwarant sukcesu" - napisano.

"Evann Guessand poprowadził Niceę na ścieżkę sukcesu w sobotnim meczu dzięki swojemu szóstemu golowi w Ligue 1 w tym sezonie (1:0), zanim w drugiej połowie Marcin Bulka stawił opór atakom rywali" - czytamy na lequipe.fr (nota "7").

"Show Bułki. Wyczyny bramkarza pozwoliły OGC Nice wrócić na południe kraju z trzema punktami do ligowej tabeli" - to z kolei komentarz dziennikarzy portalu sofoot.com, którzy następnie wymienili interwencje Bułki.

Nie wszyscy we Francji byli jednomyślni. Dziennikarze portalu hommedumatch.fr. przyznali golkiperowi zaledwie notę "5". "Poważny mecz, ale bez spektakularnej parady do wykonania" - napisano w uzasadnieniu.

Dodajmy, że dla Bułki to trzecie czyste konto w Ligue 1 w sezonie 2024/2025.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty