Drugi mecz z rzędu z golem. W przypadku Damiana Rasaka nie jest to regułą, choć mówimy o zawodniku, który potrafi zdobywać bramki i po raz kolejny to potwierdził.
Tydzień temu strzelił ładnego gola w rywalizacji Górnika Zabrze ze Stalą Mielec, ale w niedzielę przebił to kilkukrotnie.
Po świetnie wykonanym rzucie rożnym efektownie złożył się do uderzenia z powietrza. Trafił w piłkę po prostu perfekcyjnie, jak niegdyś Benjamin Pavard na mistrzostwach świata. Lepiej się tego zrobić nie dało.
Bramkarz Widzewa Łódź Rafał Gikiewicz mógł tylko podziwiać. I w zasadzie to właśnie robił. Nie podjął próby interwencji. Jedynie obserwował, jak piłka wpada do bramki.
To czwarte trafienie Rasaka w tym sezonie. I prawdopodobnie nie ostatnie, biorąc pod uwagę jego ciąg na bramkę i jakość uderzenia.
Zobacz fantastycznego gola Rasaka:
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego