Najważniejszym piłkarzem w wygranym 2:1 meczu Polonii Warszawa z GKS-em Tychy był Łukasz Zjawiński. Strzelił on oba gole, a kiedy w końcówce trener Mariusz Pawlak ściągnął napastnika z boiska, został on nagrodzony brawami z trybun przy Konwiktorskiej. Łukasz Zjawiński zdobył prowadzenie z rzutu karnego w 13. minucie, a następnie w 60. minucie poradził sobie w sytuacji sam na sam z bramkarzem na zakończenie szybkiego ataku. Drugie uderzenie zdecydowało o zwycięstwie.
Pojedynek był wyrównany. Na pierwszego gola GKS jeszcze odpowiedział, wykorzystując błąd na przedpolu Jakuba Lemanowicza. W końcówce podopieczni Artura Skowronka liczyli na możliwość wyrównania z rzutu karnego, ale decyzja o przyznaniu jedenastki została anulowana z powodu spalonego. Tym samym GKS nie przełamał się w Warszawie, a po serii niepowodzeń pozostało mu tylko punkt przewagi nad strefą spadkową.
Także w niedzielę ŁKS zgubił punkty w meczu na własnym stadionie. Przeciwnikiem spadkowicza z PKO Ekstraklasy była nabierająca rozpędu Stal Stalowa Wola. Beniaminek na początku sezonu przegrywał mecz za mecz, ale poprawił wyniki i nadal ma możliwość zimowania ponad strefą spadkową w tabeli. Ani gospodarzom, ani gościom nie udało się przeprowadzić skutecznego ataku i mecz zakończył się remisem 0:0.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
13. kolejka Betclic I ligi:
Polonia Warszawa - GKS Tychy 2:1 (1:1)
1:0 - Łukasz Zjawiński (k.) 13'
1:1 - Julian Keiblinger 28'
2:1 - Łukasz Zjawiński 60'
ŁKS Łódź - Stal Stalowa Wola 0:0
Tabela Betclic I ligi: