"Mam nadzieję, że go wykupimy". Legia zdecydowana ws. transferu

PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Ryoya Morishita
PAP / Marcin Gadomski / Na zdjęciu: Ryoya Morishita

Ryoya Morishita w ostatnich tygodniach stał się kluczowym piłkarzem Legii Warszawa, ale wciąż nie jest znana jego przyszłość, bo Japończyk jest wypożyczony jedynie do końca roku. Decyzję trzeba podjąć bardzo szybko.

Ryoya Morishita stał się ważnym zawodnikiem Legii Warszawa, ale stołeczny klub ma już niewiele czasu, by aktywować klauzulę wykupu Japończyka z Nagoyi Grampus.

Kwota jest ustalona pomiędzy klubami, więc wszystko zależy tylko i wyłącznie od Legii.

- Rozmawiałem z nim 3-4 tygodnie temu. Powiedziałem, że gdyby to zależało ode mnie, to chciałbym, żeby tu został. To samo przekazałem osobom odpowiedzialnym za transfery. Wierzę, że z nami zostanie, bo na to zasługuje. Wywalczył to na boisku - powiedział trener Legii Goncalo Feio.

Problem w tym, że wraz z końcem kontraktu Morishity wygasa umowa dyrektora sportowego Jacka Zielińskiego. Nie wiadomo, czy Legia zdecyduje się na wykup 27-latka.

Feio będzie jednak naciskał, bo ceni Morishitę nie tylko za umiejętności piłkarskie, ale też jako człowieka.

- Gdy w czwartek jechaliśmy na mecz do Gdańska, zatrzymaliśmy się na 15 minut. Większość piłkarzy wysiadła z autokaru, a on został. Był wpatrzony w tablet, na którym oglądał dokument o Auschwitz. To pokazuje, jakim jest człowiekiem i jak zależmy mu na zrozumieniu kontekstu, który jest wokół niego - mówi Feio.

- Mam nadzieję, że go wykupimy. Każdy kibic powinien chcieć, by taki człowiek i zawodnik reprezentował Legię - podsumował trener Feio.

Od przyjścia do Legii Morishita rozegrał w pierwszym zespole 32 mecze. Strzelił dwa gole i dorzucił sześć asyst.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za rzut! Ukryty talent młodej gwiazdy FC Barcelony

Źródło artykułu: WP SportoweFakty