Przed 14:00 w siedzibie Comarchu zaczęli pojawiać się piłkarze pierwszej drużyny Cracovii, zespołu Młodej Ekstraklasy oraz hokeiści. Wszyscy byli w doskonałych humorach, bowiem piłkarze mają za sobą serię czterech ligowych zwycięstw z rzędu, na którą kibice czekali od 2005 roku, a hokejowi mistrzowie Polski dzień wcześniej w prestiżowym pojedynku pokonali Podhale Nowy Targ 11:3, co jest historycznym osiągnięciem.
Ks. Surma, który odprawił modlitwę zwrócił jednak uwagę na to, że nie samym sportem żyje człowiek. - Przypomnę słowa z ostatniego pożegnania Roberta Enke przy 40-tysięcznym tłumie na stadionie Hannoveru - piłka to nie wszystko. I dodam od siebie - hokej to nie wszystko! - głosił kapelan klubu. Ks. Henryk - prywatnie wujek asystenta Oresta Lenczyka, Filipa oraz Łukasza zawodnika gdańskiej Lechii, meczem z którą Cracovia zakończy tegoroczne rozgrywki życzył wszystkim szczęśliwego dotrwania do Bożego Narodzenia i właściwego przeżycia zbliżających się świąt.
Głos zabrał także prezes Pasów i Comarchu, prof. Janusz Filipiak, który podziękował wszystkim za budowanie Cracovii i atmosferę panującą w klubie. - Cieszy to co się dzieje wokół Cracovii. Rośnie infrastruktura, za którą idą powoli sukcesy sportowe. Hokeiści już je odnoszą, piłkarze mogą pójść ich śladem - mówił prezes.
Z kolei przewodniczący Rady Seniorów KS Cracovia, Jerzy Łudzik wręczył prof. Filipiakowi spóźniony mikołajkowy prezent. - W związku z ostatnimi wypowiedziami pana prezesa, Rada Seniorów chciała przekazać ten - skromny z racji kryzysu - upominek - mówił były koszykarz Cracovii, przekazując Filipiakowi album ze zdjęciami wszystkich zespołów Cracovii, które kiedykolwiek sięgnęły po drużynowe mistrzostwo Polski, poczynając od 1921 roku, kiedy Pasy wygrały pierwsze Mistrzostwa Polski w piłce nożnej, po rok 2009, kiedy hokeiści Rudolfa Rohaczka sięgnęli po złote medale krajowych rozgrywek.
Spotkanie opłatkowe odbyło się już 9 grudnia, bowiem był to ostatni dzień przed Nowym Rokiem, w którym mogli spotkać się wszyscy uczestnicy. Jeszcze tego samego dnia prezes Filipiak znajdzie się bowiem w Monachium, gdzie w czwartek w imieniu Comarchu podpisze umowę sponsorską z jednym z najstarszych niemieckich klubów, TSV Monachium. Z kolei piłkarze Oresta Lenczyka po sobotnim meczu z Lechią otrzymają od trenera wolne do 5 stycznia.