Birmingham City w poprzednim sezonie rywalizowało w Championship, ale rozgrywki zakończyło na miejscu spadkowym. Media spekulowały wówczas o transferze Krystiana Bielika do innego zespołu.
Ostatecznie piłkarz nie zmienił pracodawcy, a dużą rolę w tej decyzji odegrał trener Chris Davies. Szkoleniowiec uczynił z Polaka jednym z najważniejszych piłkarzy i kapitanem drużyny.
W wywiadzie dla Kanału Sportowego 26-letni zawodnik przyznał, że latem zatrudnić go chciało kilka klubów, ale stanowisko Birmingham było w tej sprawie jednoznaczne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Czeski kibic dokonał tego jako pierwszy. Zarobił okrągły milion!
- Dowiedziałem się od dyrektora sportowego i zarządu, że nie jestem na sprzedaż. Była też Legia Warszawa, która proponowała jakieś pieniądze, również drużyny z Championship, ale usłyszałem: “Obojętnie jaka oferta by nie wpłynęła, my nie potrzebujemy tych pieniędzy” - powiedział Bielik.
W kolejnej części wypowiedzi zawodnik przedstawił argumenty, którymi kierował się jego pracodawca, nie wyrażając zgody na jego odejście.
- Birmingham City nie chciało mnie sprzedać, bo uznali, że obojętnie jaką sumę by za mnie otrzymali, to nie sprowadzą obrońcy, który zna ten klub, zawodników i pasuje trenerowi - podsumował.