Po spotkaniu z Koroną Kielce (3:2), na problemy z kolanem narzekał Ali Gholizadeh, jednak jak podał oficjalny serwis klubu, badania nie wykazały niczego poważnego.
Od środy irański skrzydłowy trenuje z kolegami i powinien być gotowy na sobotnie starcie z Motorem Lublin.
W ostatniej kolejce, po jednym z fauli, ucierpiał także Afonso Sousa. Portugalczyk również jednak uniknął urazu i może pojawić się na boisku. Podobnie wygląda sytuacja Daniela Hakansa, który w ogóle nie pojechał na ostatni mecz.
Tydzień dłużej natomiast będzie poczekać na powrót Eliasa Anderssona, który weźmie udział w normalnych zajęciach dopiero po weekendzie.
W sobotniej potyczce z Motorem (pierwszy gwizdek sędziego o godz. 20.15), w składzie "Kolejorza" zabraknie Antonio Milicia, lecz w tym przypadku powodem jest pauza za nadmiar żółtych kartek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Gwiazda Liverpoolu imponuje nie tylko na boisku. Ale "rzeźba"!