Strzelił gola i wykonał ten gest. Wiadomo, dla kogo

Twitter / Al Nassr FC / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Twitter / Al Nassr FC / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo

Cristiano Ronaldo zdobył bramkę w meczu Al-Nassr przeciwko Al-Rayyan i ponownie zapisał się na kartach futbolu. Jego "cieszynka" po golu była jednak inna niż wszystkie. Wiadomo, z jakiego powodu.

Cristiano Ronaldo jest w doskonałej formie, co potwierdza jego regularność w zdobywaniu bramek. Mimo że nie gra już w silnej europejskiej lidze, wciąż zalicza się do czołówki najlepszych napastników na świecie.

Jego Al-Nassr pokonało w meczu AFC Champions League Elite Al-Rayyan 2:1. Pierwszą bramkę zdobył Sadio Mane tuż przed przerwą, a Ronaldo podwyższył wynik na 2:0 w 76. minucie, kończąc akcję sprytnym strzałem. Choć Roger Guedes zdobył gola dla Al-Rayyan w końcówce spotkania, to zespół Ronaldo zdołał utrzymać przewagę.

Dla portugalskiego gwiazdora był to już siódmy gol w ośmiu meczach dla Al-Nassr we wszystkich rozgrywkach tego sezonu. Tym razem po zdobyciu bramki Ronaldo odstąpił od swojego tradycyjnego sposobu celebrowania i uniósł ręce ku niebu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie

Jak poinformowało "Daily Mail", ten gest miał szczególne znaczenie. Ronaldo zadedykował go swojemu ojcu, który zmarł w 2005 roku z powodu choroby wątroby związanej z alkoholem. W dniu meczu przypadałby 71. urodziny jego ojca, co nadało tej chwili szczególnego emocjonalnego znaczenia.

Ronaldo nie tylko oddał hołd swojemu ojcu, ale również zapisał się w kartach futbolu dzięki unikalnemu osiągnięciu. Okazało się, że CR7 zdobył więcej bramek, gdy był trzydziestolatkiem (441 goli w 523 meczach) niż dwudziestolatkiem (440 goli w 596 meczach).

Portugalczyk niedawno przekroczył również barierę 900 bramek w karierze, a jego obecny dorobek wynosi 904 trafienia.

Wideo i zdjęcie można zobaczyć poniżej:

Komentarze (1)
avatar
zychu
1.10.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
E tam Ronaldo czy Messi ,Yamal kucyk robiony na Araba jest jeden i bez podawania nazwiska każdy wie o co chodzi