16 lipca Kylian Mbappe został oficjalnie zaprezentowany jako nowy piłkarz Realu Madryt. Francuz podpisał z "Królewskimi" 5-letnią umowę, która gwarantuje mu 15 milionów euro netto rocznie.
Tym samym 26-letni gwiazdor został najlepiej zarabiającym zawodnikiem Realu. Wcześniej na szczycie listy płac znajdowali się Jude Bellingham i Vinicius Junior, którzy inkasowali po 10 milionów euro rocznie.
Według hiszpańskich mediów we władzach Realu pojawiły się obawy o to, że różnice w zarobkach między trzema gwiazdami spowodują konflikty w drużynie. Potencjalnie niebezpieczną sytuacje postanowił w zarodku zdusić Florentino Perez. Prezes "Królewskich" podjął decyzję, by przed startem sezonu wyrównać wynagrodzenia całej trójki.
W ten sposób wypłaty Bellinghama i Viniciusa wzrosły o 1/3. 15 milionów euro rocznie to jak jak dotąd maksymalną kwotą, jaką Real jest skłonny płacić swoim piłkarzom. Wcześniej na podobne wynagrodzenia mogli liczyć tylko Cristiano Ronaldo, Gareth Bale i Eden Hazard.
Warto jednak pamiętać, że na ostateczne zarobki poszczególnych piłkarzy wpływają też wynegocjowane przez nich bonusy. W Hiszpanii wiele mówi się o tym, że w tym względzie Kylian Mbappe nie ma najmniejszych powodów do narzekania. Podobno za sam podpis na kontrakcie otrzymał premię w wysokości 150 milionów euro. Kwota ta zostanie mu wypłacona w kilku ratach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie