Jest nim Kamil Kiereś ze Stali Mielec. Prowadzony przez niego zespół słabo rozpoczął ligowy sezon. Po czterech rozegranych meczach ma w dorobku zaledwie punkt zdobyty w spotkaniu z Widzewem Łódź (1:1) w pierwszej serii gier.
Te wyniki przekładają się na przedostatnią pozycję w tabeli i sprawiają, że trener nie może być pewny swojej posady. Przedstawiciele klubu z Podkarpacia kontaktowali się już z potencjalnym następcą szkoleniowca. Takie informacje przedstawił "Przegląd Sportowy Onet".
Dawid Szulczek nie był jednak zainteresowany przejęciem Stali. Po niespełna trzech latach pracy w Warcie Poznań 34-latek mierzy wyżej. Biorąc pod uwagę te okoliczności, przed Kieresiem bardzo ważny mecz w PKO Ekstraklasie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji
Jego drużyna zmierzy się z nim z Piastem Gliwice. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek 19 sierpnia. Podopieczni Aleksandara Vukovicia z pewnością wysoką zawieszą poprzeczkę. W tym sezonie jeszcze nie przegrali. Na ich bilans składają się dwa zwycięstwa i dwa remisy.
Ze Stali odszedł tego lata bardzo ważny zawodnik. Mateusz Kochalski dołączył do Karabachu Agdam. W poprzedniej kampanii został wybrany najlepszym bramkarzem polskiej ligi.
Czytaj także:
Beniaminkowie zagrali w PKO Ekstraklasie. Prochu nie wymyślili
Lanie w Krakowie. Puszcza nie miała litości dla beniaminka